Jak już pisaliśmy, trzebnicki aquapark ponownie zamknął swój bilans znaczną stratą. Tym razem, za rok 2012 było to około 1 mln zł (998 tys. 639,86 zł), jednak trzeba pamiętać, że w tym roku gmina zwiększyła liczbę dzieci ze szkół podstawowych, które w ramach zajęć z wychowania fizycznego, mają tam stałe zajęcia w tygodniu, za które płaci gmina. Można śmiało powiedzieć, że jest to przelewanie pieniędzy z jednej do drugiej kieszeni, ale dalej przecież są to pieniądze podatnika.
Aby nieco zmniejszyć rosnący dług, gmina co jakiś czas przelewa na konto basenu spore sumy - w tegorocznym budżecie na dokapitalizowanie spółki zarządzającej aquaparkiem, przeznaczono 600 tys. złotych. A razem na dokapitalizowanie spółki i to tylko przez okres 2,5 roku, przelano już około 3 mln zł!
Kto chce dwa lokale
Oprócz pływalni czy strefy saun, dostępne są także lokale użytkowe, jednak nie wszystkie są wynajmowane. Tuż przy wejściu znajduje się niewielki sklep, oferujący sprzedaż strojów kąpielowych, czy też różnych akcesoriów pływackich. Jak nas poinformował prezes Zdroju, Dariusz Drukarczyk, czynsz za wynajem lokalu nie zmienił się od czasu gdy gmina ogłaszała po raz pierwszy przetarg na najem lokali. Miesięcznie za to pomieszczenie wynajmujący wpłaca czynsz z wysokości 2,5 tys zł (cena wywoławcza w przetargu wyniosła 300 zł).
Kolejnym z wynajmowanych pomieszczeń na parterze jest lokal gastronomiczny. Tutaj jednak nastąpiły istotne zmiany dotyczące ceny za wynajem lokalu. Jego dzierżawca wylicytował kwotę w przetargu wynoszącą 7 tys. zł miesięcznie, jednak później po zmianie umowy zawartej z gminą (sic!), najemca, miała wpłacać comiesięczny czynsz wynoszący nieco ponad 5 tys. zł. Pod koniec 2012 r. lokal gastronomiczny ponownie wystawiony był do dzierżawy. Aby było jednak ciekawie, jedynym zainteresowanym, który chciał dzierżawić lokal gastronomiczny, była... jego poprzednia właścicielka! Tym razem jednak wynegocjowała znacznie korzystniejszą dla siebie umowę. Za ten lokal nie płaci już 5 tys. zł, a jedynie 1,1 tys. zł netto co miesiąc.
Kolejnym z dostępnych pomieszczeń jest sala przeznaczona pod wynajem na dziecięce imprezy urodzinowe (tzw. kinderparty). W wybrane dni, na basenie swoją komercyjną działalność prowadzi także Trzebnickie Centrum Medyczne "Zdrój", oferując odpłatne zabiegi z zakresu ćwiczeń, masażu, a od niedawna także i szkoły rodzenia. Nie wiemy jednak czy ośrodek zdrowia płaci aquaparkowi za korzystanie z pomieszczeń. Kiedy zapytaliśmy prezesa Drukarczyka: czy przychodnia płaci czynsz i w jakiej wysokości, odesłał nas z tym pytaniem do gminy! To odpowiedź niezrozumiała dla nas i zaskakująca. Jeżeli prezes nie wie, czy ośrodek płaci za korzystanie z tych pomieszczeń i czy na konto tej spółki wpływa określona suma, to chyba nie najlepiej świadczy o jego wiedzy na temat obiektu, którym zarządza, za co otrzymuje przecież niemałe wynagrodzenie...
Czy i kiedy będzie kręgielnia z fitnessem?
Dwa pomieszczenia - przeznaczone na fitness i kręgielnie nadal są nieużytkowane. Co prawda w przetargu, który ogłaszany był w 2010 r., zgłosił się zainteresowany dzierżawą kręgielni (zaproponował kwotę wynoszącą 11,5 tys. zł miesięcznie), jednak po jakimś czasie wycofał złożoną ofertę. Lokal przeznaczony na salę do fintessu od początku nie cieszył się zainteresowaniem. Co prawda, w pierwszym przetargu udało się znaleźć najemcę, który proponował ok. 2200 zł, jednak również po jakimś czasie złożył pisemną rezygnację.
Nieużytkowane pomieszczenia przynoszą straty, trzeba je przecież utrzymywać i ogrzewać. Gdyby znaleźli się chętni, być może cieszyłby się zainteresowaniem ze strony klientów, a płacony czynsz wpłynąłby na poprawę stanu finansów basenu.
Co jakiś czas powraca temat związany z użytkowaniem obiektów. Jedną z niezrealizowanych koncepcji było przekształcenie lokalu - kręgielni, na pomieszczenie do rehabilitacji dla ośrodka zdrowia. Ten pomysł jednak upadł. Podczas omawiania przyszłorocznego budżetu, do tematu związanego z pustymi lokalami na basenie powrócili radni.
Karol Idzik zapytał burmistrza o plany względem tych lokali. Zapytał czy gmina, która przeznacza setki tysięcy na szeroko pojętą promocję (drukowanie ulotek, plakatów, imprez masowych), nie powinna przygotować tych pomieszczeń pod wynajem. Dodajmy, że stan lokali jest surowy, a każdy potencjalny nabywca musiałby sporo zainwestować, by przygotować pomieszczenia pod działalność kręgielni czy fintessu. Marek Długozima odpowiedział, że gmina nie będzie w obecnej chwili wykładała kwoty w wysokości 1 mln zł na przygotowanie tych pomieszczeń. Dodał również, że prowadzone są rozmowy z inwestorem, i że to przyszły najemca powinien zatroszczyć się o przygotowanie pomieszczeń.
- Dla mnie jest to herezja, jeśli pan burmistrz mówi, że nie będzie wykładał pieniędzy na przygotowanie pomieszczeń. Przecież gdyby je przygotować i gdyby działały, to wówczas może znacznie więcej osób korzystałoby z basenu, zwiększyłyby się wpływy. Jeżeli teraz nic się z nimi nie robi, to po co były one projektowane? - stwierdził radny. Burmistrz raz jeszcze powtórzył, że to nie leży po stronie gminy, by pomieszczenia remontować, natomiast zostały one ujęte w projekcie budowlanym, zgodnie ze standardami dla tego typu obiektów.
Co powie prezes?
Skoro burmistrz podczas sesji dość jasno sprecyzował stanowisko w sprawie przyszłości lokali i skoro wiemy, że nie będą podejmowane żadne prace remontowe, zadzwoniliśmy do prezesa Dariusza Drukarczyka. Gdy zaczęliśmy zadawać pytania dotyczące terminu przetargu na nieużytkowane lokale, a także, gdy chcieliśmy dowiedzieć się kiedy prowadzone były ostatnie rozmowy z zainteresowanymi najemcami, prezes poprosił o zadanie pytań na maila. Trochę nas to zdziwiło, tym bardziej, że pytania nie należały to "trudnych" i mógł przecież na nie odpowiedzieć po chwili zastanowienia. Jednak, zgodnie z sugestią przesłaliśmy kilka pytań. Jeszcze bardziej zdziwiła nas odpowiedź, która przyszła po paru dniach. Otóż prezes odesłał nas z naszymi pytaniami do gminy... Skoro prezes nie potrafi odpowiedzieć na pytania dotyczące przyszłości lokali komercyjnych, to za co w takim razie odpowiada i co należy do jego obowiązków?
Tymczasem, póki co, nic nie wiadomo o tym, by gmina czy też Zdrój ogłaszali kolejne przetargi na wolne lokale. Na stronie internetowej, w odpowiedniej zakładce BIP-u nie widnieje żadne ogłoszenie. A ostatni przetarg na wynajem tych lokali, zakończony niepowodzeniem, miał miejsce w lipcu 2011 roku.
Nie wiemy, jak do naszych pytań w sprawie zagospodarowania pomieszczeń na kręgielnię i fitness odniosą się urzędnicy. Czy oni również przyślą nam pismo, w którym odeślą nas z pytaniami do prezesa Zdroju?
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie