Przypomnijmy, że 11 lipca 2011 r. burmistrz Marek Długozima spotkał się z mieszkańcami osiedla przy ulicach: Wałowej, Słonecznej i Bramy Trębaczy tuż przy starym i nieużytkowanym boisku do gry w piłkę nożną. Celem było ustalenie warunków powstania ogrodzonego placu zabaw. Burmistrz miał dwie propozycje zagospodarowania tego terenu.
Pierwsza z nich to urządzenie w tym miejscu placu zabaw w ramach akcji "100 placów zabaw na 100-lecie firmy Nivea". Z okazji jubileuszu 100 -lecia marki Nivea, firma wówczas postanowiła ufundować i wybudować sto placów zabaw na terenie całej Polski. Organizator zobowiązał się do sfinansowania zakupu i montażu urządzeń na terenach przygotowanych i przekazanych przez samorządy lokalne. Gotowe obiekty, wyposażone w dwa zestawy zabawowe, zestaw sprawnościowy, dwie huśtawki i bujaki, karuzelę, piaskownicę, ławkę i kosz miały stać się własnością lokalnych społeczności. Miały otrzymać je samorządy, które wzięły udział w konkursie i zebrały najwięcej głosów. Gmina Trzebnica do konkursu zgłosiła plac zabaw, który miał powstać właśnie na osiedlu przy ul. Słonecznej. Tak oto wówczas opisane zostało to miejsce: "Trzebnica jest miejscem spokoju i aktywnego odpoczynku, gdzie bogata historia przeplata się ze współczesnym, rekreacyjnym charakterem miasta. Samo centrum to tętniące życiem miejsce spotkań wszystkich mieszkańców. W sąsiedztwie Rynku leży dawne grodzisko, wzgórze nawiązujące do najstarszej historii Trzebnicy. To ciche i spokojne miejsce, otoczone jest osiedlem domów jednorodzinnych oraz zabudową wielorodzinną (osiedle Słoneczne). Nowoczesny plac zabaw w tej lokalizacji dodatkowo uatrakcyjni nasze miasto".
Niestety osiedle to nie uzyskało w konkursie odpowiedniej ilości głosów, aby plac zabaw powstał ze środków firmy Nivea.
Jednak burmistrz Marek Długozima obiecał, że nawet jeśli Trzebnica nie znajdzie się pośród 100 wygranych miejscowości, w których powstaną place zabaw Nivei, to w 2012 roku wybuduje plac zabaw za pieniądze gminne.
Jedynym problemem, jaki utrudniał realizację tego projektu był fakt, iż część boiska, na którym miał powstać nowy plac zabaw należy do gminy, a część do spółdzielni mieszkaniowej. Burmistrz powiedział jednak mieszkańcom, że porozmawia w tej sprawie z prezesem i postara się o to, aby spółdzielnia wydzierżawiła gminie ten teren bezpłatnie na 10 lat.
Próbowaliśmy skontaktować się z burmistrzem w tej sprawie. Zadzwoniliśmy do Urzędu Miasta i Gminy Trzebnica jednak od sekretarki dowiedzieliśmy się, że burmistrz jeszcze nie wrócił z urlopu, a zastępca akurat w tym czasie znajdował się na spotkaniu.
Zadzwoniliśmy także do Spółdzielni Mieszkaniowej w Trzebnicy, z zapytaniem czy burmistrz kontaktował się na temat placu zabaw z prezesem.
- My jesteśmy gotowi. Burmistrz jednak nie kontaktował się z nami w ogóle w tej sprawie. Czekamy - powiedział Marian Błaś, prezes Spółdzielni.
A mieszkańcy osiedla czekają razem z prezesem. Czy burmistrz dotrzyma słowa i co prawda z lekkim opóźnieniem, ale wybuduje obiecany plac zabaw? Czas pokaże...
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie