Przyjechali samorządowcy, politycy i przedsiębiorcy

To już trzecie Dolnośląskie Forum Gospodarcze, które pod patronatem Urzędu Marszałkowskiego organizuje Instytut Piastów Śląskich. Tym razem organizatorzy postawili na Trzebnicę. 

Wydarzenie zaplanowano na 28 marca. Dzień wcześniej, niemal na każdej lampie, pojawiły się małe plakaty, na których samorządowcy zapraszali do udziału i witali gości. Trudno powiedzieć po co pojawiły się owe plakaty, bo aby wziąć udział w wydarzeniu trzeba było dużo wcześniej zarejestrować się na stronie forum. W trakcie spotkania podano, że udział zadeklarowało około 400 osób. 

Od godziny 9.00 rano pod trzebnickim ośrodkiem kultury gromadzili się ludzie. Jak zauważyliśmy, większość z nich to samorządowcy lokalni, łącznie z radnymi, ale też przyjezdni politycy i urzędnicy. Byli też przedsiębiorcy i dziennikarze. 

Samo forum zostało podzielone na kilka paneli dyskusyjnych. Na scenie ustawiono fotele dla rozmówców i moderatora, a widzowie siedząc na widowni mogli przysłuchiwać się dyskusji. Nie przewidziano zadawania pytań, dlatego zauważyliśmy, że o ile na pierwszym panelu sala była prawie pełna, to na pozostałych, na widowni siedziała garstka osób. 

W tym samym czasie inni uczestnicy forum byli na w sali “Retro”, gdzie zorganizowano poczęstunek. Były tam też stoiska partnerów, w tym wystawa spółki “Stawy Milickie”, która prezentowała walory regionu. To właśnie w tej sali i tuż przed nią, toczyły się rozmowy kuluarowe, a jak wiadomo, na tego typu wydarzeniach, to one są kluczowe dla nawiązywania kontaktów czy współpracy. 

Forum zostało oficjalnie otworzone przez wicemarszałka Michała Rado, wiceprezydent Wrocławia Renatę Granowską, a także przez starostę Małgorzatę Matusiak i burmistrza Marka Długozimę. Zrobiono to na wspólnym wystąpieniu, podczas konferencji prasowej. 

- Chcemy docenić północ, bo wiemy, że ona jest atrakcyjna turystycznie. Jest tu Dolina Baryczy i Wzgórza Trzebnickie i właśnie to chcemy pokazać podczas tego forum. Dlatego chcemy porozmawiać o rozwoju turystyki i rozwoju infrastrukturalnym oraz potencjale Dolnego Śląska - mówił podczas konferencji prasowej wicemarszałek Rado.

W podobnym tonie wypowiadali się pozostali przedstawiciele samorządu. Dla naszych mieszkańców najważniejsze jednak były zaplanowane panele dyskusyjne. Kilka z nich bezpośrednio dotyczyło naszego powiatu. 

Jeden z nich dotyczył rozwoju infrastruktury kolejowej. Wśród rozmówców znaleźli się samorządowcy z naszego regionu czyli starosta oraz burmistrz Trzebnicy. Niespodzianką był też udział Marka Łapińskiego, który jest radnym sejmiku. Obecny był również rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich. Wszyscy zgodzili się, że kolej jest podstawą rozwoju. Łapiński przypomniał, że trzebnicką nitkę kolei udało się reaktywować tylko dlatego, że zawarto porozumienie między ówczesnym powiatem, którym zarządzał starosta Robert Adach oraz urzędem marszałkowskim, gdzie marszałkiem był właśnie Marek Łapiński. Do porozumienia dołączyła także gmina Trzebnica, a dzięki temu udało się wyremontować dworzec i peron. Burmistrz Marek Długozima dodał, że dzisiaj do infrastruktury włączono też dworzec autobusowy i parkingi. 

Ciekawie zapowiadał się drugi panel, gdzie zaplanowano rozmowę o Trzebnicy Zdrój. Nieco zaskakujące było to, że oprócz moderatorki wystąpiły tylko dwie osoby: burmistrz Marek Długozima i radna Magdalena Orzechowska. Widzowie mogli usłyszeć, że Trzebnica o status przywrócenia uzdrowiska stara się od 2012 roku, ale podczas rozmowy nastąpiły spore rozbieżności. 

Radna Orzechowska zapewniła, że wszystko zbliża się już do końca, a gmina złożyła już do Ministerstwa Zdrowia odpowiedni wniosek. Przekonywała, że to już ostatni etap. Jednak burmistrz Marek Długozima szybko zdementował te informacje, wskazując, że wniosek jeszcze nie został złożony. Dodał, że trwa kompletowanie dokumentów, badań itp. 

Oboje zachwalali jednak sam pomysł i zapewniali, że zyskają na tym mieszkańcy. Opowiadali, że do uzdrowiska będą przyjeżdżać kuracjusze, ale jednocześnie nie powiedzieli, gdzie mieliby się leczyć. Radna wspomniała tylko, że gmina posiada obiekty, ale nie dodała, że budynki nie są zaadaptowane i przystosowane do tego aby pełnić funkcje lecznicze. Dzisiaj, Trzebnica nie posiada żadnego sanatorium.

Po chwili burmistrz zdobył się na szczerość, bo przyznał, że utworzenie sanatorium może znacznie utrudnić prowadzenie biznesu, ze względu na duże ograniczenia. W strefie uzdrowiskowej ograniczone też zostanie budownictwo. I w tym wypadku organizatorzy nie przewidzieli pytań od widzów, których i tak na sali zostało niewielu. Na koniec włodarz wspomniał, że już w kwietniu ruszyć ma odwiert i że liczy na odkrycie wód termalnych. 

Tymczasem perspektywa powrotu Trzebnicy do statusu uzdrowiska u jednych wzbudza zadowolenie, ale u innych mieszkańców niepokój. Chodzi głównie o ograniczenia. Może się też okazać, że zamiast spodziewanych zysków, będą koszty i w konsekwencji straty. W końcu planowane uzdrowiska czy sanatoria trzeba będzie utrzymać, a jak wiadomo, w wielu miastach są one już dzisiaj nierentowne. 

Kolejny panel dotyczył infrastruktury rowerowej. Tym razem jednym z zaproszonych gości był burmistrz Żmigrodu Robert Lewandowski. Goście opowiedzieli o walorach jednośladów i o tym, jak ścieżki rowerowe zmieniły sposób życia mieszkańców. Mówiono o nowych połączeniach i o rozwoju lokalnej infrastruktury. Wszyscy byli zgodni, że w te projekty warto inwestować. 

Na forum wręczono też nagrody specjalne, ale organizatorzy nie podali, w jaki sposób laureaci zostali wybrani. Nie wiemy czy były jakieś kryteria, punktacja, czy może jury, o którym też nic nie wspomniano, po prostu ogłoszono, kto otrzyma pamiątkową statuetkę. Z naszego regionu uhonorowano firmę Tarczyński S.A. oraz firmę Perfand. 

Komentarz

Czy takie spotkania są potrzebne? Napewno tak. Warto rozmawiać, warto wymieniać myśli i pomysły. Minusem może być jednak niewielka liczba przedsiębiorców, a to przecież głównie oni powinni brać udział w rozmowach o gospodarce. Minusem są też hermetycznie panele dyskusyjne. Na wielu innych forach, często planuje się pytania od publiczności. Tu tego zabrakło. Plusem są wzajemne kontakty i rozmowy. Niestety zauważyliśmy, że z naszego powiatu udział wzięli samorządowcy jednej strony sceny politycznej. Przedstawiciele opozycji na forum się nie pojawili.