
We wrześniu do liceów, techników i szkół pójdzie półtora rocznika uczniów. Problemem będzie fakt, że w tym roku skumulują się skutki kilku ostatnich reform edukacyjnych. Może być trudno dostać się do wymarzonej klasy czy szkoły. Pełni obaw są rodzice, uczniowie i dyrektorzy szkół.
Pierwszym takim czynnikiem było obniżenie wieku szkolnego do 6 lat, co spowodowało, że w 2014 r. do szkół poszły dzieci urodzone w 2007 r. i w pierwszej połowie 2008 r. W tym roku uczniowie ci skończą ósme klasy i będą starali dostać się do szkół średnich. A w szkołach jest ciasno, bo uczy się w nich jeszcze podwójny rocznik z okresu likwidacji gimnazjów. W efekcie tych reformacyjnych zawirowań od września 2022 w liceach będzie 4,5 rocznika, a w technikach rocznika, zamiast trzech i czterech, tak jak to było do niedawna.
Mówiąc wprost oznacza to, że w szkołach będzie jeszcze ciaśniej. Są obawy, że może dojść do takiej sytuacji, że miejsc w szkołach już nie będzie, a pozostaną uczniowie, których nigdzie nie przyjęto. Oczywiście taki scenariusz jest teoretycznie niemożliwy, bo każdy uczeń musi mieć zapewnione miejsce w nowej szkole, ale może dojść do denerwujących niekomfortowych sytuacji. Na pewno będzie trudniej o zdobycie miejsca w upragnionej szkole, czy klasie. Tutaj spokojni mogą być tylko uczniowie z najlepszymi ocenami i wynikami egzaminów ósmoklasisty.
Ten problem zaczyna być koszmarem bardziej rodziców ósmoklasistów, niż samych uczniów. Wiadomo, życie w wieku -nastu lat wydaje się bardziej proste. Rodzice natomiast boją się o przyszłość swoich dzieci, które, ze względu na różne czynniki mające wpływ na funkcjonowanie szkoły, uczą się w sposób dotychczas niepraktykowany.
O to jak w tej chwili wyglądają przygotowania do rekrutacji, zapytaliśmy Mirelę Skaczyło, naczelnik wydziału oświaty i zdrowia w Starostwie Powiatowym w Trzebnicy.
NOWa: Czy wiadomo już ile będzie potrzebnych miejsc w pierwszych klasach w szkołach średnich w Powiecie Trzebnickim?
Mirela Skaczyło: - Oferta szkół ponadpodstawowych, dla których organem prowadzącym jest Powiat Trzebnicki jest dostosowana do potrzeb absolwentów szkół podstawowych.
Czy wszyscy absolwenci klas ósmych z terenu powiatu trzebnickiego mają szansę na znalezienie miejsc w szkołach średnich w naszym powiecie?
- Nie wszyscy absolwenci ósmych klas szkół w gminach Powiatu Trzebnickiego będą aplikowali do naszych szkół ponadpodstawowych.
Czy wiadomo już na podstawie czego będzie odbywała się rekrutacja do klas pierwszych szkół średnich?
W odpowiedzi na to pytanie naczelnik Skaczyło podała adres strony internetowej, na której znajduje się zarządzenie Kuratora Dolnośląskiego. Na razie pewność można mieć tylko w kwestii terminów rekrutacji. Kryteria będą prawdopodobnie porównywalne z ubiegłorocznymi.
Czy to, że absolwentów klas ósmych będzie w bieżącym roku więcej może oznaczać, że do szkół średnich trudniej będzie się dostać i czy może zdarzyć się sytuacja, że będą uczniowie, dla których miejsc zabraknie?
- Może, nie mniej jednak jak już wcześniej zaznaczyłam, oferta zawsze dostosowana jest do potrzeb.
Janusz Górka, Dyrektor Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 im. Piotra Włostowica w Trzebnicy nie ma jeszcze pewności, ale obawia się, że miejsc może nie wystarczyć dla wszystkich chętnych uczniów:
- Prawdę mówiąc już teraz mamy kłopot, bo wciąż przybywają uczniowie, którzy przepisują się z innych szkół. W tej chwili w klasach mamy przekroczone stany, więc od września problem może być naprawdę duży z pomieszczeniem wszystkich chętnych. Mamy również braki kadrowe, nie ma chętnych nauczycieli do informatyki, grafiki, logistyki. Nie mamy pedagoga. Zawód nauczyciela stał się nieatrakcyjny głównie z uwagi na stawkę, jaką proponuje się kandydatom. Pozostaje kadra starsza, która jest przeciążona pracą. Ja jako dyrektor jestem bezsilny w tej sytuacji. Główny wpływ na przyjęcia uczniów będzie miało więc miejsce i braki kadrowe . Przewidujemy, że wszystkich chętnych nie pomieścimy. O przyjęciu będzie decydowała punktacja i na razie nie ma żadnych zmian. Do tej pory staraliśmy się wszystkich chętnych przyjmować, ale trudno powiedzieć, czy uda się to w tym roku. Wszystkie miejsca, które mogły zostać wykorzystane na stworzenie sal lekcyjnych, wykorzystane zostały. Wydłużyć lekcji nie możemy, bo uczniowie nie mają dojazdu do domu. Podobnie rano - nie możemy rozpoczynać wcześniej, bo uczniowie nie dojadą.Głównym kryterium jest pensja, a te są zbyt niskie. Wstępnie planujemy 3 klasy branżowe i 4 technika. Będzie to około 200 uczniów. Szacunkowo liczymy, że tylu uczniów jeszcze możemy przyjąć.
Dyrektorka Liceum Ogólnokształcącego w Trzebnicy Kamila Możdżeń Berbeć również myśli już o nowym naborze do pierwszych klas. Jednak przyznaje, że o konkretnym planie będzie mogła mówić dopiero po otrzymaniu wytycznych z wydziału oświaty. Dopiero wtedy powstanie projekt.
Wnioski o przyjęcie do szkół przyjmowane będą w drugiej połowie maja. Co będzie dalej - pokaże samo życie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie