Pieniądze na budowę chodników i bezkolizyjny przejazd w Skokowej - radni podjęli decyzję

Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Trzebnickiego radni dyskutowali nad uchwałami dotyczącymi przesunięć w budżecie. Przekierowania środków wymagały pewne zadania, które będą niebawem zrealizowane. 

W Trzebnicy jest to budowa chodnika przy ul. Oleśnickiej i przebudowa ul. Chrobrego, która jest drogą powiatową oraz drogi w Domanowicach. W gminie Oborniki Śląskie zostanie wybudowany również chodnik pomiędzy Osolą, a Wielką Lipą. 
Inwestycje te będą wykonane w formule 50/50, czyli połowę kosztów sfinansuje Powiat Trzebnicki, a drugą połowę - Gmina, na terenie której inwestycja będzie realizowana.  

Zarząd podjął również decyzję o zakupie urzędomatu dla wydziału komunikacji. Z tego powinni być zadowoleni mieszkańcy, bo urządzenie powinno się przyczynić do zmniejszenia problemów związanych z odebraniem dokumentów, a tym samym - do skrócenia kolejek w wydziale. 
Urzędomaty funkcjonują już w niektórych powiatach. Urządzenie w Trzebnicy będzie miało 61 skrytek. Za jego pośrednictwem na początek będzie można odebrać dowód rejestracyjny pojazdu, z ;pominięciem kolejki do stanowiska. W dalszej eksploatacji jego funkcje będą rozwijane.  Koszt urzędomatu to 150 tys. zł. 

Grzegorz Terebun nawiązał również do kwestii opracowania dokumentacji na przebudowę bezkolizyjnego przejazdu w Skokowej. Koszt zadania to 130 tys. zł, więc wynika z tego że w formule 50/50 wypada, że Powiat Trzebnicki i Gmina Prusice zabezpieczają po 65 tys. zł. Tymczasem radny zauważył, że w powiat zabezpieczył na ten cel w budżecie tylko 50 tys. zł.

- Jest to nieeleganckie, bo Rada Miejska w Prusicach ma zabezpieczyć na najbliższej sesji właśnie 50% kosztów, czyli 65 tys. zł, więc dlaczego powiat ze swej strony zabezpieczył mniej? - pytał radny. 
Skarbnik odpowiedziała, że będzie na to czas na etapie podpisania porozumienia. Grzegorz Terebun jednak nie był przekonany o słuszności tej decyzji. 

- Jesteśmy na etapie opracowania dokumentacji porozumienia. To porozumienie strona prusicka otrzyma i jeżeli będzie taka potrzeba to tę kwotę zabezpieczymy - tłumaczyła starosta Małgorzata Matusiak. 

Radny dodał również, że z informacji wynika, że wysłany do PKP PLK wniosek będzie można uzupełnić, dlatego chciał wiedzieć, czy powiat rozpoczął procedurę związaną z decyzją środowiskową. Bo gmina Prusice, która ma tę decyzje wydać jak najszybciej bo to ma wpływ na ocenę wniosku. 

- Jesteśmy w trakcie przygotowywania odpowiednich dokumentów i strona prusicka niebawem je otrzyma - odpowiedziała starosta Matusiak. - Na razie musimy mieć deklarację, że gmina Prusice będzie partycypowała w kosztach, bo na razie na piśmie jej nie otrzymaliśmy. Mamy tylko słowną. 
Na to radny Terebun odparł, że  27 osobiście złożył w sekretariacie starosty takie pismo.
- Proszę czytać co dostaje pani do ręki. Kwota zostanie zabezpieczona na najbliższej sesji - mówił Grzegorz Terebun. . 
W tym momencie do dyskusji włączył się radny Robert Adach podkreślając, że inwestycja w Skokowej jest strategiczna. Wspomniał również że podobną sytuację ma Żmigród, tymczasem kolej wybudowała w naszym powiecie przejazdy w szczerym polu, zapominając o tych dwóch strategicznych miejscach, dlatego musi ingerować samorząd. Radny wspomniał o obwodnicy Trzebnicy od strony Zawoni. Na zlokalizowanych tam osiedlach mieszka bardzo dużo ludzi i wszyscy jadą przez miasto, żeby dojechać do S5, a to generuje ogromne korki w całej Trzebnicy. 
IOmawiane sprawy były ważne dla samorządu. Niemniej ważne są dla mieszkańców, bo wiążą się z bezpieczeństwem. Radni głosując, byli tym razem zgodni. Zmiany zostały podjęte.