
Przed wrocławskim Sądem Okręgowym toczą się sprawy przeciwko Gminie Trzebnica. Nasza gazeta pisała, że wykonawca hali czyli firma ZITE Promat Sp. z o.o. złożyła pozew przeciwko gminie i domaga się zapłaty za wykonanie zadania. Teraz okazało się, że wykonawca złożył jeszcze jeden pozew i chce zapłaty za to, że na czas przestojów i opóźnienia w odbiorze musiał pilnować i utrzymywać obiekt. Ale najciekawsze wątki wychodzą na rozprawach.
Jednym z nich jest sprawa łącznika czyli podziemnego tunelu, który miał powstać wraz z budową hali. Przypomnijmy, że burmistrz mówił, że jego wykreślenie z budowy, to wina słabonośnych gruntów, ale świadek twierdzi co innego i przytacza fakty:
- Po pierwsze tunel był na działce, która nie była objęta pozwoleniem na budowę - opowiadał świadek i dodał: - Był też problem z utwardzeniem terenu. A trzecia sprawa, to to, że tunel trafiał w miejsce, gdzie było przyłącze gazu. Gdybyśmy mieli go zrobić, to musielibyśmy zlecić przerobienie przyłącza gazu. Wtedy musiałby być projekt i pozwolenie na przebudowę przyłącza gazu. To była kolizja. Gmina więc zrezygnowała z budowy łącznika.
Skoro tunel był na działce, która nie była objęta pozwoleniem na budowę, to warto zadać pytania: jak gmina złożyła wniosek o dofinansowanie? Jak to się stało, że starostwo wydało pozwolenie na budowę tunelu, skoro jedna z działek nie była w nim wykazana? Czy w takim stanie prawnym, w ogóle można było zrealizować budowę tunelu, czy gmina od początku wiedziała, że nie będzie go budować i dlatego w trakcie inwestycji burmistrz polecił jego wykreślenie z zakresu budowy?
Nasza redakcja dotarła do nagrań potwierdzających rzeczywistą datę sporządzenia notatki służbowej, która miała pokazać, że wykreślenie łącznika było z powodu słabonośnych gruntów. Burmistrz twierdził, że została ona podpisana w czerwcu 2018 roku i taka data na niej widnieje. Twierdził, że dopiero po jej podpisaniu wykreślono z umowy budowę łącznika. Ale nagranie wskazuje, że jest to nieprawda. Dokument dorobiono, ale dużo później czyli notatka została antydatowana.
W jednym z najbliższych numerów NOWej Gazety Trzebnickiej przedstawimy nowe fakty i kulisy całej sprawy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ale że co ? tak sobie wykonawca z inwestorem nie ufali że poszły w ruch dyktafony ? a będą też ośmiorniczki na tych nagraniach albo może miska ryżu ? redaktorze nie trzymaj czytelników w takiej niepewności i zaczynaj seans :)
Dość szwindli przez 12 lat, ucziwie rozliczyć