
Grzegorz Derela, kandydat na Wójta Gminy Zawonia, twierdzi, że na wtorkowym spotkaniu KWW Gmina Zawonia, ktroe miało miejsce w Pęciszowie, doszło do, jak mówi "...godzącego w prawa konstytucyjne oraz dobre obyczaje zachowania kandydatki tego komitetu na wójta Agnieszki Wersty". Całą sprawę opisał na Facebooku.
Grzegorz Derela, bo jako mieszkaniec gminy Zawonia i wyborca władz samorządowych chciał posłuchać co Agnieszka Wersta ma do zaoferowania mieszkańcom jako obecna i ewentualnie przyszła wójt, Tymczasem przed rozpoczęciem spotkania został zaatakowany.
- Przed rozpoczęciem spotkania - pisze na FB Grzegorz Derela - bezpośrednio po wejściu do świetlicy wiejskiej podeszła do mnie Pani Agnieszka Wersta wypowiadając podniesionym głosem w obecności kilkunastu zgromadzonych osób te słowa, cytuję: „ Nie, no chyba Pan żartuje, serio, co Pan ,tutaj robi, ( … ) przecież to jest moje spotkanie, niech Pan ma odrobinę godności, wzrost ma Pan mały, ale godność jeszcze mniejszą, naprawdę, Pan traci w oczach swoich wyborców, czy Państwo sobie życzą, aby Pan kandydat tu był „Obecni na sali mieszkańcy zmuszeni zostali do zabrania głosu w tej sprawie niczym w plebiscycie. Ogłoszono w głosowanie. Wobec ataku personalnego poczułem się wystarczająco niemile widziany przez część obecnych, wystawiony na ataki osób podburzanych przez Agnieszkę Werstę. Zostałem potraktowany przedmiotowo, czułem, że moja godność została naruszona. Pożegnałem się i wyszedłem.
W tym miejscu Grzegorz Derela przytacza zapis w Konstytucji RP: "Art. 30 - Godność osobista Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych". I dodaje, że godność przysługuje każdemu człowiekowi bez względu na wszystko. Tym bardziej powinni o tym pamiętać funkcjonariusze publiczni, a takim funkcjonariuszem wójt jest.
Pod wpisem pojawiło się sporo komentarzy. Przytaczamy niektóre z nich:
* To skandal, ale nie zaskoczenie w wydaniu wójt A. Wersty. Takie są jej metody działania od lat wobec jej oponentów, a napuszczanie ludzi na siebie to jej główna kompetencja, bo innych trudno się dopatrzeć. Ja miałam podobną sytuację. Jako radna Rady Gminy Zawonia starałam się chodzić na wszystkie zebrania wiejskie, o których wiedziałam. To był najlepszy sposób, by wsłuchać się w potrzeby mieszkańców różnych sołectw. A przypominam, że radny nie jest radnym tylko swojego okręgu wyborczego, ale całej Gminy, wbrew temu, co twierdzi A. Wersta. Któregoś dnia przyszłam na zebranie wiejskie w Zawoni, pełna sala, usiadłam, nie zabierając w ogóle głosu. Na sali obecna była A. Wersta. W pewnym momencie zostałam poproszona o opuszczenie sali, ponieważ nie jestem mieszkańcem Zawoni. Przeprowadzono głosowanie, w którym ku mojemu zdziwieniu, za moim wyrzuceniem z sali głosowała m.in kierownik ZP ZOZ M. Wieczorek- Zdziarska i wiele innych osób piastujących ważne funkcje w gminie. Próbowałam jeszcze grzecznie wszystkim wytłumaczyć, że łamią w ten sposób prawo itp. Nic to nie dało. Gdy wychodziłam, zaczęli GWIZDAĆ. Wójt A. Wersta była bardzo szczęśliwa z takiego obrotu sprawy. Dobrze wiedziała, że ci wszyscy ludzie nie mają racji, ale próba upokorzenia mnie była dla niej celem samym w sobie Nie poprzestałam na tym. Zwróciłam się do jednej z organizacji pozarządowych o opinię w tej sprawie. Opinię tę przesłałam do policji ( gdyby taka sytuacja miała się powtórzyć) i jeszcze kilku innych podmiotów. Ciekawa jestem Grzegorzu, czy ktoś na sali zareagował na takie zachowanie wójt A. Wersty. Niech zgadnę. Nikt? Jeżeli tak, to jest to ewidentny sygnał, że z naszą lokalną społecznością dzieje się coś niedobrego. Jak nikła jest świadomość obywatelska, brak elementarnej wiedzy jak działa samorząd, kto naprawdę sprawuje rządy w gminie, że Gmina to nie wójt, nie Rada Gminy czy Urząd Gminy, a Mieszkańcy. Jeżeli zostaniesz wójtem, to dla dobra Twojego i naszego, młodych pokoleń, powinno się postawić na edukację obywatelską. Kiedyś spotkało to mnie, teraz Ciebie. Oby nigdy już nikogo. Przykład idzie z góry. Skoro mamy wójt A. Werstę, która prezentuje chamskie, dyskredytujące zachowania wobec mieszkańców, to mamy to, co mamy. Tak samo dyskredytująco, bez szacunku wobec mieszkańców zachowuje się jej prawa ręka i emerytowana nauczycielka G. Ogrodowicz- Nitka, co jest dla mnie wyjątkowo smutną konstatacją. To od nas zależy, na kogo nie oddamy w niedzielę naszego głosu.
* Nie jestem zdziwiona zachowaniem obecnej wójt. To jest charakterystyczny styl zarządzania zasobem ludzkim. Oburzające jest stosowanie tzw.głosowania i użycie innych ludzi jako narzędzia do gry politycznej. Oczywiście oburzające jest traktowanie ludzi jak tylko zasób do tworzenia presji, nacisku by osiągnąć z góry założony cel. Niestety, kłania się edukacja obywatelska ujawniając działajacy w tle program pan- niewolnik. Miejmy nadzieję, że Suweren wykorzysta TAJNOŚĆ głosowania w wyborach 7 kwietnia dla swojego Dobra i wszystkich mieszkańców.
* Grzegorz Derela choć głosować na Ciebie nie mogę, ale mogę apelować do wyborców Gminy Zawonia, aby zagłosowali na Ciebie, aby tą "godność" u Was przywrócić. Ja również zaskoczony nie jestem takim zachowaniem. To "krew z krwi" tego co mamy w Trzebnicy. Mam nadzieję, że 8, tudzież 22 kwietnia obudzimy się w lepszej, normalniejszej Gminie Zawonia i Trzebnica....
* Ale chyba co do tego słowa Godność które Pan tak pięknie przytacza ,to działa w dwie strony. Z tego co wiem Pan tez nie jest fer wobec innych więc czasami można się wstrzymać. Czy raczej po trupach do Władzy,
* To widzisz jak ja się poczułem. Tylko mnie nikt nie wyrzucił ze spotkania wyborczego a z komitetu którego byłem założycielem . Gdzie włożyłem sporo pracy aby powstał i mógł działać. Zostałem pozbawiony praw konstytucyjnych. . Piszesz o godności a sam pozbawiasz innych . Wiec karma wróciła jak to czasami się przytacza. Ale czy wykluczenie i ośmieszenie na spotkaniu a to samo ale w wyborach ,można traktować tak samo? Czasami jak traktujemy ludzi podobnie zostajemy potraktowani. Ale nie przejmuj się twój kolega z Nowej pewno to opisze i zrobi z tego sensacje. Polecam traktować zawsze ludzi tak samo
* GRZEGORZ STOIMY MUREM ZA TOBĄ. TWOJA KONTRKANDYDATKA GRA NIECZYSTO, GRA NAFAUL.
Opinie są więc bardzo różne. Wszystkie komentarze można znaleźć na FB kandydata.
Jak domniemywał jeden z internautów, nasza gazeta rzeczywiście postanowiła opisać sprawę. Za niezbędne uznaliśmy zadanie pytania również Agnieszce Werście. Przyznała, że taka sytuacja miała miejsce. Powiedziała, że kiedy przyjechała na spotkanie, to przed świetlicą czekali na nią mieszkańcy oburzeni tym, że jej kontrkandydat przyszedł. Mówili, ze nie życzą sobie jego obecności, bo to jej spotkanie, a oni chcieliby rozmawiać tylko z nią. Po wejściu na salę Agnieszka Wersta zapytała więc mieszkańców o zdanie w tej kwestii. Potwierdzili, więc pan Derela wyszedł.
Agnieszka Wersta dodaje również, że nie negowała niczyjej godności. Jej słowa brzmiały: "wzrost ma Pan mały, ale kulturę jeszcze mniejszą". Podkreśla, ze to nie ona nie chciała aby pan Grzegorz opuścił salę, lecz mieszkańcy, którzy przyszli na spotkanie z nią i dodaje, ze na sali pozostali również ludzie z komitetu wyborczego Grzegorza Dereli.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wójt kobieta poczuła sie właścicielką Zawoni jej kadencja powinna się skończyć , niestety w wiosce ludzie są ślepi i głusi. Dość jej rządów.
Żeby "uszczęśliwić" wyborców, kandydaci gotowi są popełnić każde łajdactwo i to "po trupach do władzy" pokazuje jakimi ludżmi ci kandydaci są
Dobrze zrobiła widać że to jakiś nachalny warchoł z PO chyba , to napastowanie ..
Dobrze zrobiła? Jest bezczelna i arogancka. NIkogo nie wolno pozbawiać prawa do uczestniczenia w otwartych spotkaniach. Mamy wolny kraj, ale PIS'owcy o tym zapomnieli i na swoje spotkania zapraszali tylko swoich zwolenników. Pozostali mieli zostać za drzwiami. Dokładnie tak samo zachowuje się Wersta, ale czemuż się dziwić; trzyma się ostatniej nogi stołka, na którym jeszcze chwilę siedzi!