W ostatnim czasie kilkukrotnie wspominaliśmy o Panu Kazimierzu z Książęcej Wsi. Mieszka on w ruinie domu, która ostała się po pożarze. Od lat przebywa tam bez bieżącej wody, prądu czy telefonu. Ma bardzo małe wymagania i wstydzi się prosić o pomoc. Ale tym razem zdecydował się to zrobić: prosi o pomoc w odbudowie jego rodzinnego domu, którego tak bardzo nie chce opuścić.
Materiał z tej interwencji ukaże się w najbliższym, czwartkowym wydaniu NOWej.
Tymczasem publikujemy film, który nagraliśmy podczas wizyty u Pana Kazimierza. Wszystkie osoby, które zechcą ofiarować jakąkolwiek pomoc prosimy o kontakt z redakcją.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
NOWa gazeta trzebnicka - niezalogowany
2017-02-22 21:20:11
Proszę najpierw zapoznać się z historią tego człowieka, która ukaże się w jutrzejszym wydaniu gazety, a później wypowiadać się na jego temat. Dopiero po poznaniu faktów można próbować oceniać czyjeś postępowanie. Pozdrawiam, A. Ł Nowa gazeta trzebnicka
odpowiedz
Zgłoś wpis
dfvzcxz - niezalogowany
2017-02-22 21:11:09
Skoro od lat nie ma bieżącej wody, prądu czy telefonu, to musieli mu te media poobcinać, bo nie płacił. A nie płacić w dzisiejszych czasach podstawowych rachunków - to zwykłe dziadostwo. Wolę pomagać ludziom, którzy się znaleźli w trudnej sytuacji losowo, a nie przez własne zaniedbanie.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Proszę najpierw zapoznać się z historią tego człowieka, która ukaże się w jutrzejszym wydaniu gazety, a później wypowiadać się na jego temat. Dopiero po poznaniu faktów można próbować oceniać czyjeś postępowanie. Pozdrawiam, A. Ł Nowa gazeta trzebnicka
Skoro od lat nie ma bieżącej wody, prądu czy telefonu, to musieli mu te media poobcinać, bo nie płacił. A nie płacić w dzisiejszych czasach podstawowych rachunków - to zwykłe dziadostwo. Wolę pomagać ludziom, którzy się znaleźli w trudnej sytuacji losowo, a nie przez własne zaniedbanie.