
Po udanym pierwszym dniu wydarzenia "Jedziemy dla Błażeja", w niedzielę organizator zmuszony został do przerwania rajdu z powodu awarii roweru. Zapowiada szybki powrót na trasę.
Jacek Jakielaszek wrócił w niedzielę do Wrocławia, aby naprawić rower. Najszybciej jak tylko będzie to możliwe zamierza kontynuować wyprawę - dojedzie pociągiem do Poznania i wyruszy w dalszą drogę.
Awaria oczywiście spowoduje opóźnienie i harmonogram ulegnie modyfikacji.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak się zastanawiałem dzisiaj przechodząc koło Willi Zamek w Lesie Bukowym i obserwując czarny dym z komina przy wjezdzi do willi - jesteśmy społecznością chętna do pomocy, pro ekologiczną. Szczycimy się pięknem i zielenią trzebnickich terenów. Tymczasem co przechodzę spacerem wspomnianą trasą to jak nie z samej willi to z domku obok, czarny trujący dym kopcący na całą okolicę ilością smogu generowaną przez całe osiedle Grunwald. Czy brał w Trzebnicy policji? Czy być może jakiś układ, układzik wart śledztwa naszych bohaterskich dziennikarzy z Nowej?
Proponuje leczenie gara