
Kilka dni temu nasza gazeta informowała o ważnym przetargu, który dotyczył kilku inwestycji. Wtedy spotkaliśmy się z arogancją nowego zastępcy naczelnika wydziału inwestycyjnego. Teraz okazało się, że gmina unieważniła przetarg. O co chodzi?
Kilka tygodni temu Gmina Trzebnica ogłosiła duży przetarg. Co ciekawe, dotyczył on kilku zadań, które nie były ze sobą związane. Chodziło o budowę obiektów rekreacyjno - sportowych przy ul. Czereśniowej, między innymi ścieżki wrotkarskiej, pumptracka, ścianki wspinaczkowej, trampoliny. Ale gmina chciała też przenieść boisko do piłki plażowej w inne miejsce.
Drugie zadanie to z kolei II etap przebudowy parku miejskiego im. Marii i Lecha Kaczyńskich.
Trzecie dotyczyło budowy II etapu sieci kanalizacyjnej i wodociągu oraz budowy drogi w Nowym Dworze. To dość kontrowersyjna inwestycja, bo jak wskazał radny, chodzi o działki, które kupiła rodzina burmistrza i sam burmistrz. Wiemy, że włodarz już je przepisał na córkę.
Czwarte zadanie miało dotyczyć drogi gminnej w Ujeźdźcu Małym, a piąte przebudowy drogi w Koniowie.
Nie wiemy dlaczego w jeden przetarg wkomponowano wszystkie zadania i dlaczego nie rozpisano przetargu na poszczególne zadania. Jak zauważają nasi rozmówcy, wtedy byłaby większa szansa na oferty składane przez mniejsze podmioty.
W naszym poprzednim artykule informowaliśmy, że w dokumentach podano, że informacji o przetargu można zasięgnąć u urzędnika, który od kilku tygodni nie pracuje już w urzędzie. Naczelniczka wydziału zamówień Monika Białas zapewniała nas jednak, że to zwykła pomyłka i nie ma ona wpływu na przebieg zamówienia.
30 stycznia do gminy wpłynęły 4 oferty. Jednak rozstrzał był ogromny. Firma Bresbud z Katowic zaproponowała kwotę nieco ponad 8,6 mln zł za wykonanie wszystkich zadań. Natomiast Tom_Instal z Wrocławia zaproponował budowę za ponad 13,6 mln zł. Jak widać obie oferty różniły się aż o 5 mln zł!
Po tygodniu gmina unieważniła przetarg. Jako uzasadnienie podano: "Oferta z najniższą ceną została odrzucona, ponieważ Wykonawca, który złożył ofertę podlegał wykluczeniu z postępowania, natomiast następna w kolejności oferta przekraczała kwotę, jaką Zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia."
O jakiej ofercie mówimy? Okazuje się, że druga w kolejności oferta opiewała na kwotę ponad 11,8 mln zł. Tymczasem gmina na ten cel zarezerwowała kwotę nieco ponad 8,4 mln zł.
Tego samego dnia gmina ogłosiła przetarg ponownie. Zainteresowani oferty mogą składać do 22 lutego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie