
Dramat rozegrał się w środku miasta, w "biały dzień". W piękny, słoneczny dzień w Trzebnicy, spacerowali ludzie. Matki były z dziećmi na placu zabaw.
Mężczyzna z nożem pojawił się nagle
Gonił młodą kobietę, która wzywała pomocy. To co stało się potem, mrozi krew w żyłach. Jak doszło do tragedii? Dlaczego mężczyzna w tak brutalny sposób i to przy świadkach zamordował kobietę?
Czy był pod wpływem narkotyków lub alkoholu?
- Wszystko widziałam z balkonu - opowiadała nam jedna z osób.
- Znałam ich dobrze - mówiła inna.
O tym wszystkim przeczytacie już w czwartek w NOWej Gazecie Trzebnickiej
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie