Czy w Obornikach jest czyste powietrze?

Rozpoczął się sezon na aktywność kopciuchów. O ile zrozumiałe jest, że jeszcze w użyciu są piece węglowe i z kominów może być widoczny wydobywający się dym, to nie aż taki, jak ten widoczny na zdjęciu. I bynajmniej nie jest to uchwycony tylko jakiś pojedynczy moment aktywności tego „zadymiarza”. Regularnie od dwóch miesięcy, gdy zrobił się sezon grzewczy, codziennie przez nawet godzinę czasu na okoliczne budynki, raz w lewo, raz w prawo w zależności od kierunku wiatru, leci gęsty dym.

Przypadki takie można zgłaszać do urzędu gminy, do wydziału ochrony środowiska. O ile nie jest to chwilowe intensywne dymienie, co może wynikać z rozpalania pieca, to gdy ma się podejrzenie, że do palenia używane są odpady lub niecertyfikowany, złej jakości węgiel, to po zgłoszeniu wszczynane jest postępowanie administracyjne. Jednak, aby dokonać wizji, urzędnicy zapowiadają swoją wizytę. Ponadto w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości nie mogą wystawić mandatu. Jedynie dają zalecenia. Dopiero, gdy one nie są przestrzegane, wszczynane jest postępowanie egzekucyjne.

Jest jeszcze jeden organ, gdzie można zgłaszać „zadymiarzy”. To policja. Przychodzi bez zapowiedzi i może nałożyć mandat. W tym przypadku zgłoszenie jest skuteczniejsze, bowiem egzekucja jest natychmiastowa. Warto tu dodać, że od jakiegoś czasu zmianie uległy nr telefonów policji. W Obornikach nie ma już dyżurnego, do którego można zgłosić sprawy wymagające interwencji. Teraz dzwoni się bezpośrednio do załogi patrolu. W Obornikach jest to nr 506 795 980. Inna możliwość to dzwonienie na nr komendy w Trzebnicy: 47 8724200 lub na ogólnopolski alarmowy 112. Na ten ostatni nie powinno się oczywiście dzwonić w sprawach błahych, jak dymienie z kominów.