
Rydzyna to niewielka miejscowość, która jest położona 10 km na południowy wschód od centrum Leszna. Łatwo do niej dojechać trasą S5. Tu swoją rezydencję miał król Polski Stanisław Leszczyński. Po zniszczeniach dokonanych przez wojska rosyjskiego zaborcy, a później przez wojska sowieckie, wnętrza budynku zamku zostały odbudowane, a najpiękniejsze sale pieczołowicie odtworzone. Zamek podobnie jakie kiedyś zachwyca również i dziś.
Zamek w Rydzynie zbudowany został w końcu XVII w. na murach zamku gotyckiego z pierwszych lat XV wieku, wzniesionego dla Jana z Czerniny Rydzyńskiego. Obecny jego kształt jest dziełem Włochów osiadłych w Polsce, Józefa Szymona Bellottiego i Pompeo Ferrariego. Pierwszymi jego właścicielami byli Leszczyńscy. Wraz z parkiem i przyległymi terenami stanowił najokazalszą rezydencję magnacką w Wielkopolsce.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 92% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
' ' Poddani ' ' byli niewolnikami i z głodu umierali a kler tego nie widział , i teraz też tak chcą niektórzy .
A co ma o tego kler zamek był króla ,a tym którym robić sie nie chciało to właśnie się tam pchali , zeby mieć labe w życiu i nie martwić się .Tak samo było za komuny byli pasożyty ,lewusy i zapisywali się do partii żeby łupić polskę !!!!!!!!!!!!1
Co do ubóstwa, to akurat król Stanisław Leszczyński należał do największych filantropów w dziejach. Podobnie było z jego córką Marią, która została królową Francji. Francuzi do dziś nie tylko ich pamiętają, ale wręcz czczą. Marię uważają za najbardziej dobroczynną królową w dziejach Francji. Wystarczy poczytać o działalności Króla w Nancy. Niestety długi okres przesiąknięcia Polski proletariackim lewactwem całkowicie zdeformował prawdy historyczne i spłaszczył rzeczywistość do przyziemnych celów. Arystokrata kojarzył się( tak jak tego chciała leninowska propaganda) z wyzyskiwaczem, który chce wyłącznie złupić biedaka. Wystarczy zobaczyć do czego takie myślenie doprowadziło u źródła, a więc w ZSRR po 1917 roku- miliony ludzi zmarłych z głodu.