Wrotycz pospolity - dobrodziejstwo czy plaga

Wrotycz był też chętnie stosowany w średniowiecznej medycynie ludowej. Był używany do spędzania płodu, leczenia histerii, do pobudzania menstruacji oraz przy stłuczeniach, zwichnięciach, reumatyzmie i chorobach skóry. Zwalczano nim także robaki w układzie pokarmowym. Była dość skuteczna, jednak w koniecznych do tego celu ilościach miała już działanie trujące dla człowieka.

Obecnie niektórzy chwalą sobie wrotycz jako skuteczny środek do zwalczania wszawicy. Jest też dobry do odstraszania owadów, które nie lubią jego, przypominającego kamforę, zapachu. Znalazł również zastosowanie w ogrodach i na rabatach. Jest bardzo dekoracyjny i łatwy w uprawie. Kwitnie od początku lipca do połowy września. 

Zastosowanie wrotyczu

Obecnie tylko zewnętrznie. Preparaty na bazie wrotyczu stosowane są na wszawicę (nalewka piołunowo-wrotyczowa) oraz do leczenia skórnych zmian trądzikowych i bolesnych ropni. Płukanki zmniejszają stany zapalne błon śluzowych, a wyciąg alkoholowy pomaga na bóle reumatyczne. Kąpiele we wrotyczu koją nerwy dzięki właściwościom rozkurczającym mięśnie szkieletowe, a skóra po takim zabiegu jest odżywiona i odmłodzona. Płukanie w ziołach pomoże na dolegliwości skórne, takie jak łuszczyca, atopowe zapalenie skóry, zaskórniki i opryszczkę.

Ze względu na przypominający kamforę zapach, wrotycz jest bardzo nieprzyjemny dla owadów. Mrówki, mole, komary, kleszcze itp. zatruwacze życia unikają go jak ognia. Do kontaktu z człowiekiem skutecznie zniechęci je natarcie skóry roztartymi kwiatami lub kąpiel w naparze z ziela. Zawarty w roślinie tujon działa toksycznie na wszy, świerzbowce i nużeńce. Odwar z wrotyczu skutecznie zwalcza stonkę ziemniaczaną. Stosując preparaty z wrotyczu można również ograniczyć występowanie chorób roślin, takich jak mączniaki prawdziwe oraz rdza.

...