Widzisz jeżozwierza - zadzwoń

Z minizoo uciekły dwa jeżozwierze. Właściciel ich szuka i zależy mu na odzyskaniu. Zwierzęta nie są niebezpieczne!

Informację o jeżozwierzu pojawiającym się w okolicach Trzebnicy zmieściliśmy na portalu i FB naszej gazety. Z komentarzy zamieszczonych pod tym wpisem dowiedzieliśmy się więcej. Okazało się, że sprawa jest znana mieszkańcom naszego powiatu. Jeżozwierz pokazywał się to tu to tam. Widziano go w Marcinowie i Rzepotowicach, ale był też w okolicy Kanclerzowic i Powidzka.  Internauci piszą, że w ogóle uciekinierów jest dwóch. Pochodzą z minizoo Alpaki Przytulaki - Alpakorekreacja. 

Skontaktowaliśmy się z właścicielem minizoo. Potwierdził, że zwierzęta uciekły pod koniec czerwca, a z klatki wydostały się, bo ktoś im w tym "pomógł". Od razu została wezwana policja. Zwierzęta przebywały w Morzęcinie dzień lub dwa. Swój boks aklimatyzacyjny miały dokładnie zabezpieczony, ale ktoś przeciął kłódkę i je wypuścił. Były podejmowane próby złapania zarówno przez właściciela, jak i przez koło łowieckie, ale jest to bardzo trudne. To zwierzę nocne, w ciągu nocy może pokonać 5 - 6 km. Dodatkowo bardzo sprawnie się zakopuje. Zrobi to bardzo szybko, jeżeli poczuje się zagrożony, a momentalnie wykopana nora osiąga głębokość 3 m.. 

Właściciel sądzi, że w ciągu dnia siedzą w polach kukurydzy, bo to najlepsze dla nich jedzenie. Kiedy kukurydza zostanie ścięta, a gleba zacznie przymarzać, zwierzęta będą szukały schronienia w piwnicy, kurniku, czy innym podobnym pomieszczeniu i wtedy uda się je złapać. Właściciel bardzo chciałby oba jeżozwierze odzyskać. 

Właściciel bardzo prosi każdego, kto spotka jeżozwierza na naszym terenie, o powiadomienie policji. Zapewnia, że zwierzęta nie są niebezpieczne. Nie wolno robić im krzywdy. 

Jeżeli jeżozwierz wejdzie do pomieszczenia, to należy go tam zamknąć i powiadomić policję lub minizoo Alpaki Przytulaki w Morzęcinie. Zwierzę zostanie natychmiast zabrane. 

Informacje, że jeżozwierze strzelają kolcami to mit. One tylko potrafią się nastroszyć. Do ataku mogłaby je sprowokować jedynie długa pogoń bez możliwości ucieczki.