
Miały poprawić bezpieczeństwo rowerzystów i usprawnić poruszanie się po mieście, zamiast tego wiele odcinków jest po prostu niebezpiecznych, bo ścieżki rowerowe wykonano niezgodnie z pozwoleniem na budowę. Tymczasem gmina zapłaciła już wykonawcy około 4,5 mln zł, a trzebnickie ścieżki do dzisiaj nie mają pozwolenia na użytkowanie. Radny opisuje jak je budowano i ujawnia nowe fakty...
Radny Krzysztof Śmiertka tym razem zajął się sprawą budowy ścieżek rowerowych w Trzebnicy, na które wydano gigantyczne sumy, a które do dzisiaj nie mają pozwolenia na użytkowanie, a gminie grozi kolejna utrata dotacji. Na Facebooku radny informuje:
[middle1]- Do dnia dzisiejszego inwestycja nie została odebrana przez nadzór budowlany, a poruszanie się po nich przez rowerzystów jest co najmniej ryzykowne. Gmina w 2018 r. wydała na to zadanie prawie 5 mln zł. Inwestycje wykonano (co niestety ostatnio jest standardem) niezgodnie z projektem i obowiązującymi przepisami. Absurdalne oznakowanie niektórych odcinków tych ścieżek jest już znane w całej Polsce dzięki programowi „Absurdy Drogowe” - opisuje radny i dodaje:
Cały tekst dostępny jest w wydaniu papierowym, możesz też go przeczytać już teraz wykupując dostęp do strefy PREMIUM.
Zachęcamy do rejestracji i korzystania z pełnej wersji portalu. Dzięki rejestracji możesz sobie też zarezerwować unikalny "nick" do komentarzy
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 79% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zapraszam na ścieżkę rowerową z Nowego Dworu do Brzykowa istniejąca już od lat . Miała dać swobodę i poprawić bezpieczeństwo tymczasem jest zagrożeniem od kamieni leżących na niej ..
Zapraszam na ścieżkę rowerową z Nowego Dworu do Brzykowa istniejąca już od lat . Miała dać swobodę i poprawić bezpieczeństwo tymczasem jest zagrożeniem od kamieni leżących na niej ..
Trzeba jeszcze wspomnieć o tej wspaniałej rynnie na całej jej długości, przez którą rowerem szosowym czy też innym nie da się normalnie wjechać. Trzeba się prawie zatrzymać bo nikt nie pomyślał żeby wylać kawałek asfaltu na jej początku dla ułatwienia wjazdu.
Wszystko byle burmistrzowi zaszkodzić drzazgę widzą a belki w swoim oku już nie . Ta gazeta jeszcze raz potwierdzę powinna się nazywać dno lub.....
Prasa to czwarta władza i zawsze patrzyła i patrzy władzy na ręce.
A kiedy Radny Śmiertka zajmie się czymś co pomoże mieszkańcom ułatwi im życie a nie tylko szuka jak nam dokopać, abyśmy nie mogli z czegoś korzystać
Wyborcy Pana radnego Śmiertki są bardzo zadowoleni z jego pracy jako radnego.
Radny po H...u
Szacunek dla radnego Pana Śmiertki.
Radny Ś..... faktycznie po C.....
Rzeczywiście tak , gdyby pan Adach był choć odrobinę odpowiedzialny to nie pozwoliłby ażeby leżały kamienie na ścieżce rowerowej z Nowego Dworu do Brzykowa .Pan Adach tą ścieżkę b.dobrze zna bo często biega po niej i widać nie przeszkadza mu stan i nie przejmuje się losem mieszańców , którzy tamtędy biegają i jeżdzą rowerami .Po co ma się przejmować wypłatę weżmie z naszych podatków i gitara , .
Tak radny Śmiertka jest radnym jakiego Trzebnica potrzebuje i żadne obelgi tego nie zmienią.