
W czwartek rozpoczęły się wykopy przy SP nr 2 w Trzebnicy. Szybko okazało się, że ciężarówki wywożące ziemię jadą pod prąd, stwarzając poważne zagrożenie dla innych kierowców, ale i pieszych. Co na to policja?
Dostaliśmy z Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy obszerną odpowiedź. A tymczasem z budowy zniknęły ciężarówki i koparka. Czy będą kolejne niespodzianki?
[middle1]Cały artykuł ukaże się w jutrzejszym wydaniu NOWej Gazety Trzebnickiej, ale już dzisiaj możesz go przeczytać. Wystarczy wykupić płatny dostęp do treści PREMIUM. Zapraszamy...
NOWOŚĆ: Po wykupieniu możesz też przeglądnąć całą gazetę w formacie PDF.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 92% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Swoją drogą ruch ciężarowy w Trzebnicy to poprostu kpina. I nie chodzi mi o ciężarówkę jeżdżącą pod prąd ale o to że dopuszcza się wjazd tirów do centrum miasta (przy klasztorze bez przerwy przejeżdża jakiś większy track). W każdym normalnym mieście, przy wjeździe stoją zakazy ruchu dla większych tonarzy, jednak nie w Trzebnicy.
Bolesna jast ta tragikomedia w Trzebnicy. Ale zawsze władza odpowiada bo rządzi a nie prasa czy opozycja.