Trzebnica - Zginęła idąc do karetki

W wyniku potrącenia przez samochód zmarła mieszkanka Trzebnicy. Policja sprawdza okoliczności tragicznego wypadku.

Do  tragicznego w skutkach potrącenia doszło w okolicach przejścia dla pieszych na ul. Milickiej niedaleko sklepu "Grześ".  Do wypadku doszło jeszcze w ubiegłym roku w dniu 29 grudnia ok. godz. 5.30 rano. Dzisiaj jedynym śladem po tragicznym zdarzeniu są znicze stojące przy przejściu dla pieszych. 

Potracona została 52-letnia mieszkanka Trzebnicy, która, według nieoficjalnych informacji przechodziła lub przebiegała przez ulicę do karetki pogotowia, która miała ją zawieźć na zabieg do szpitala. Według informacji, które udało nam się uzyskać w trzebnickiej prokuraturze, ofiara w wyniku uderzenia przez samochód doznała złamania nogi oraz uskarżała się na bolące biodro. Kobietą zajął się Zespół Ratownictwa Medycznego, który przewiózł poszkodowana do trzebnickiego szpitala. Niestety, nieoczekiwanie obrażenia okazały się o wiele poważniejsze i mimo hospitalizacji mieszkanka Trzebnicy zmarła.

Kobietę potrącił samochód osobowy Ford Fiesta kierowany przez 26-letniego mieszkańca Wrocławia. Kierowca był trzeźwy. Obecnie trwają czynności śledcze w tej sprawie. Samochód został zabezpieczony na parkingu strzeżonym. Mężczyźnie nie postawiono jeszcze zarzutów. 

Jak nas poinformował podkomisarz Piotr Dwojak z trzebnickiej komendy policji, z miejsca zdarzenia został zabezpieczony monitoring. Ponadto, okoliczności wypadku ma zbadać biegły. Prokuratura czeka również na wyniki sekcji zwłok.

Prowadzone czynności śledcze mają wyjaśnić, dokładne okoliczności zdarzenia i odpowiedzieć na pytanie, czy ofiara wypadku przechodziła na przejściu dla pieszych, czy nie było to nagłe wtargnięcie na jezdnię poza przejściem dla pieszych.