
Jeszcze w zeszłym roku burmistrz oznajmił, że wkrótce przystąpi do przebudowy ul. Kolejowej w Trzebnicy. Wówczas informował, że inwestycja ukończona zostanie do końca roku, ale prace rozpoczęły się dopiero w styczniu. Dzisiaj już wiemy jak wygląda ta przebudowa. Czy będzie zabawnie?
Przypomnijmy. Po uruchomieniu „dworca widmo” i likwidacji przystanków przy ul. Bochenka burmistrz Marek Długozima swymi decyzjami niejako „przymusił” mieszkańców do zmiany przyzwyczajeń. Chcąc nie chcąc musieli zacząć korzystać z nowego dworca. Jednak w dalszym ciągu pozostawał problem niebezpiecznego zjazdu autobusów ul. Kolejową w kierunku ul. Obrońców Pokoju. Zgodnie z pomysłem organizacji ruchu w tym miejscu, był to jedyny wyjazd dla autobusów. Szczególnie niebezpieczne było to zimą. Jeden z właścicieli autobusów opowiadał nam, że kierowcy mają problem, bo autobusy po prostu się ślizgają.
Pod koniec roku burmistrz oświadczył, że przystępuje do przebudowy ul. Kolejowej i że zmieniona zostanie też organizacja ruchu. Dodał, że prace wykona firma Gembiak-Mikstacki, a kosztować mają o. 90 tys. zł. Pisał wówczas, że prace zakończą się do końca roku, ale rozpoczęły się dopiero w styczniu tego roku. I dopiero wówczas zobaczyliśmy co takiego zaplanował włodarz za około 90 tys. zł.
Okazało się, że chodzi jedynie o poszerzenie ul. Kolejowej, ale tylko na odcinku od ul. Wrocławskiej do zakrętu. Co ciekawe, poszerzenie ma raptem kilkadziesiąt centymetrów i… przebiega między stojącymi tam drzewami. Zresztą konserwator zabytków wydając zgodę na te prace, wyraźnie napisał, że drzewa mają zostać zachowane i że podczas prac należy dokładnie zabezpieczyć ich korzenie.
Okazuje się też, że ten fragment ul. Kolejowej ma stać się ponownie ulicą dwukierunkową. A więc będą tam się mogły mijać autobusy. Pytanie tylko jak, bo obok jest też wąski chodnik, który de facto chodnikiem nie jest, bo oznaczony został jako ścieżka rowerowa.
Na tym wąskim fragmencie ulicy robi się prawdziwy „misz-masz”, a wszystko po to, by ratować fatalną sytuację komunikacyjną w obrębie „dworca widmo”. To nie wszystko…
Gdy rozpoczęły się prace, mieszkańcy zgłosili nam, że część korzeni drzew została po prostu podcięta i pytali, czy drzewa przypadkiem zaraz nie uschną. Pojechaliśmy na miejsce i faktycznie widać było, że fragmenty korzeni zostały ociosane. Na miejscu zobaczyliśmy też, jak w rzeczywistości wygląda ta przebudowa. Okazało się, że faktycznie firma budowlana poszerza ulicę o kilkadziesiąt centymetrów, kładzie też krawężnik, ale wszystko wygląda dość dziwnie, bo poszerzenie drogi wygląda jakby ustawiono slalom między drzewami. Na naszych zdjęciach i filmie widać też jak wyglądają korzenie drzew.
Z jednej strony można burmistrza zrozumieć. Dworzec został już wybudowany, czy w dobrym miejscu, trudno powiedzieć, mieszkańcy mogą sami ocenić. Budowa kosztowała około 2 mln zł. Burmistrz robi więc teraz wszystko aby dostosować warunki komunikacyjne. Powstaje jednak pytanie, czy decyzje są z kimkolwiek konsultowane? Czy jest to kompleksowy pomysł, czy działanie doraźne, które może nie przynieść spodziewanego efektu?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Od samego początku lokalizacja nowego dworca autobusowego to porażka. Proszę posłuchać ludzi którzy korzystają często z komunikacji publicznej.
w Prusicach ku....a nie ma normalnego przystanku bo z jednej auta z drugiej strony ciasny parking pod urzędem w dodatku sama kostka brukowa ,ślisko jak szag ,zakręty przejechanie bezpiecznie graniczy z cudem.I nikt k....wa , nawet nie pofatyguje się żeby może coś zrobić..Co mnie tam jakaś Trzebnica obchodzi , człowieku!!!!
Prusice są tak samo ważne jak Trzebnica. A w Trzebnicy jest bardzo duży problem z lokalizacją nowego dworca i likwidacją przystanków w mieście dla wsiadających podróżnych.
W każdym mieście było tak że dworzec autobusowy był lokalizowany obok stacji kolejowej więc w czym problem redaktorku e tym że burmistrz nie wyciął drzew gdyby je wyciął to byś darł r... ze nie szanuje zieleni co za dno . Teraz czekam na komentarz typu "komentarz mieszkaniec nie ma racji "
Źal mieszkańca że jest tak mało spstrzegawczy i analityczny. Ale cóż to tylko mu współczuć można.
Będę bardziej spostrzegawczy jeśli ta "gazeta" Będzie bezstrona
@Mieszkaniec, poczytaj Panoramę Trzebnicką, tam masz bezstronność od pierwszej strony :) Coś mi się wydaje że jesteś opłacany z naszych pieniędzy :)
Piwnicznik jestem człowiekiem który uczciwie zarabia na życie nie mam rodziny w urzędzie powiatowym która by mi załatwiła etat
@Mieszkaniec, a w urzędzie gminy?? :)
Piwnicznik chodzi tobie o gminy ościenne tam też pewnie nepotyzm jak w powiecie , ale mam pracę i nie muszę sprzedawać swoich wartości i mam ten luksus że nie wchodzę nikomu w D....
Mieszkaniec czy pracujesz w Urzędzie Miejskim w Trzebnicy albo w jednostce podległe gminie Trzebnica?
Nie pracuje w żadnym urzędzie ani spółkach jestem mieszkańcem gminy tutaj place podatki i obserwuje poczynania władz powiatowych i gminnych i wydaje własne oceny co do tej gazety też
Jeśli chodzi o wchodzenie w D... komuś to przeczytaj swoje posty. Bez wazeliny wchodzisz :) Skłonny jestem mysleć że jednak jesteś pracownikiem gminy :)
No a ja słyszałem na mieście , że kolejową mają tiry jeżdzić ,dlatego ten chodnik....