
Prace miały zostać zakończone w sierpniu tego roku. Potem burmistrz obiecywał, że zakończą się do końca października, a tymczasem rondo dalej nie jest ukończone. Czy wykonawca zapłaci kary za opóźnienie?
W lutym tego roku burmistrz Marek Długozima podpisał umowę na budowę ronda przy newralgicznym skrzyżowaniu, czyli ul. Prusickiej i H.Brzoski (łącznika) w Trzebnicy obok Biedronki. Z warunków przetargowych wynikało, że wykonawca ma zbudować rondo w ciągu 6 miesięcy od podpisania umowy. O tym zapisie wiedzieli też inni oferenci i być może dlatego do przetargu stanęła tylko jedna firma, czyli PB Haus Sp. z o.o. Sp. k. z Leszna, która zaproponowała, że budowę zrealizuje za niecałe 700 tys. zł. Choć gmina na ten cel miała zarezerwowane raptem 475 tys. zł, to przetarg rozstrzygnięto.
[middle1]Cały artykuł ukaże się w papierowym wydaniu NOWej Gazety Trzebnickiej, ale już dzisiaj możesz go przeczytać. Wystarczy wykupić płatny dostęp do treści PREMIUM. Zapraszamy...
NOWOŚĆ: Po wykupieniu możesz też przeglądnąć całą gazetę w formacie PDF.
...
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nic nowego zdaniem naszym . Propaganda władzy. Tylko każda propaganda też ma swój koniec.
700 tys dobra cena , w Skokowie to śmieszne rondko do d....py nie podobne razem z chodnikami kosztowało raptem 1mln 200 tys zł , więc mieszkańcy Trzebnicy mają super promocję