Reklama

Ewelina Lisowska - "anioł z pazurem"

15/05/2013 10:08
- Rozmawiałyśmy ostatnio tuż przed premierą "W stronę słońca". Od tego czasu sporo się zmieniło. Lista Twoich fanów znacznie wzrosła. Czy daje się to odczuć także na co dzień?

- Nie zmieniło się za dużo od tamtego czasu. Są miejsca gdzie rzucam się w oczy, ale bywam też zupełnie niezauważalna. Chyba najbardziej męczący są ludzie, którzy znają moją rodzinę i w ten sposób chcą mieć do mnie jakieś dojście, żeby się spotkać. Nie mam obecnie czasu, żeby spotkać się nawet z własnymi znajomymi, a co dopiero z ludźmi, których nie znam. Przykre jest też to, że ludzie nie rozumieją, że na pewne rzeczy mogę po prostu nie mieć ochoty, bo czasu wolnego mam bardzo mało i chcę go wykorzystać dla samej siebie.

- Jesteśmy tuż po premierze Twojego najnowszego singla "Jutra nie będzie", a także klipu do tego kawałka. Jest sporo negatywnych opinii. Czy spodziewałaś się tego?

- Zupełnie się tego nie spodziewałam i nie sądziłam, że zrobi się z tego taka afera. Wszystko co trzeba miałam zakryte. To jest kreacja sceniczna, nie chodzę tak po ulicy, a nawet jeśli, to nie robię tym nikomu krzywdy.

-Niektórzy fani zarzucają Ci zbytnie obnażanie miejsc intymnych w videoclipie. Jak to skomentujesz?

- Dla mnie chore jest to, że w ogóle muszę to w jakiś sposób komentować. Jeśli komuś to przeszkadza, to niech nie ogląda. Na szczęście muzyki można słuchać bez patrzenia na obraz.

- Kto jest pomysłodawcą scenariusza klipu?

Za pomysł na klip, jak i jego realizację odpowiedzialny jest Dariusz Szermanowicz (reżyser) z Grupą 13, a stylizacje skomponowała Monika Grelewicz.

- Część spośród fanów uważa, że zaczynasz sprzedawać się jak Doda, jesteś ofiarą marketingu i przestałaś być tą skromną Eweliną z X-Factor. To bardzo ostre słowa krytyki... Co byś im odpowiedziała?

- Wizerunek sceniczny nie ma nic wspólnego z tym jaka jestem prywatnie. Trzeba brać sobie na poprawkę to, że komentarze piszą osoby, które nie znały mnie ani za czasów X -Factor, ani nie znają mnie teraz. Budowanie swojej opinii na podstawie jednego teledysku jest krzywdzące i nierozsądne. W klipie artysta ma rolę jak aktor, a ja doskonale odnajduję się w każdej roli. Dla sztuki jestem w stanie zrobić wiele. Nie ważne czy wyjdę z 10 siniakami i złamaną ręką- robię swoje jak najlepiej się da.

- Dlaczego zrezygnowałaś z gwiazdki w nowym klipie? To był taki charakterystyczny znak dla Ciebie...

- Staram się już odejść od tego symbolu. Myślę, że stałam się już na tyle rozpoznawalna, że nikt nie musi nazywać mnie dziewczyną z gwiazdką. Kiedyś i tak musiałabym z tego zrezygnować, bo jakoś nie wyobrażam sobie, żebym za 10 lat nadal miała ją malować.

- Co oznacza anioł w klipie? Czy jego postać ma coś symbolizować?

- W klipie są przedstawione dwa oblicza kobiety: mroczna i drapieżna oraz anioł. Myślę, że jest to odzwierciedlenie mojej osoby, bo na ogół jestem spokojna i grzeczna, ale potrafię też pokazać pazury.

 

- Ile czasu trwała stylizacja na anioła. Czy te wszystkie aplikacje zostały do Ciebie przyklejone?

- Bieliznę projektowała i szyła projektantka - Monika Idzikowska. Spotkałyśmy się dzień przed kręceniem klipu i tam już na mnie były robione na bieżąco poprawki, by wszystko dokładnie przylegało.

 

- Ile gitar roztrzaskałaś podczas kręcenia klipu?...I dlaczego właściwie zniszczyłaś tę biedną gitarę? 

- Zniszczyłam tylko dwie gitary, aczkolwiek były one już wcześniej uszkodzone, tak że to nie była wielka strata.

 

- Jak chłopcy z Twojego składu odnajdują się w muzyce, którą teraz wykonujecie? To zupełnie inne klimaty niż te które wykonywaliście przed Twoim udziałem w programie X-Factor.

- Obecnie gram z zawodowymi muzykami i żadna muzyka nie jest im obca. Ze starego składu został jedynie gitarzysta. Ewelina Lisowska to mój solowy projekt i ja decyduję o tym z kim gram i jak mają wyglądać moje koncerty czy też muzyka. Można powiedzieć, że to ja jestem tu szefem.

 

Na swoim koncie masz już EP-kę, a obecnie czekamy na premierę Twojej płyty "Aero-Plan". Czego ogólnie dotyczy tematyka tej płyty?

Nie mogę powiedzieć jednym słowem czego dotyczy ta płyta, bo znajduje się na niej 11 utworów i każdy opowiada swoją historię. "Aero Plan" to tytuł, który wziął się tak właściwie z powietrza! Traktuję tę płytę jako mój krok w przód, dotknięcie nowych rejonów muzyki, wcześniej mi obcych.

- Podobno jesteś autorką muzyki i tekstów większości utworów z tej płyty. Czy zdradzisz nam których?

- Napisałam kilka tekstów, ale zdecydowanie więcej wkładu miałam w muzykę większość linii melodycznych jest moja. Ciężko mi teraz wyliczać gdzie i co zrobiłam, jak ktoś będzie miał w ręku płytę, to w książeczce będzie wszystko dokładnie opisane.

 

- Zrobiłaś sobie ostatnio nowy tatuaż, przedstawiający skrzydlaty klucz. Czy to symbolizuje coś szczególnego?

- Nie. Dla mnie tatuaż ma po prostu ładnie wyglądać.

- Osiągnęłaś już dość wiele jak na tak młodą osobę. Jesteś sławna, lubiana, nagrywasz kolejne płyty i klipy. Jakie są teraz Twoje muzyczne marzenia?

- Wciąż nie odczuwam do końca spełnienia. Chcę zrobić jeszcze bardzo dużo, a jak mi to będzie wychodzić, będzie można obserwować na bieżąco.

- A jakie są Twoje marzenia na co dzień? Czy sława je trochę zmieniła?

- Zmieniła mnie sytuacja w jakiej się znalazłam. Teraz zupełnie inaczej patrzę na świat i na ludzi. Przez ten czas dostałam wiele nauczek, wiele razy zawiodłam się na tych, którym ufałam. To sprawia, że człowiek jest ostrożniejszy i nabiera więcej dystansu.

 

- Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów!

 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    ntsc28 - niezalogowany 2013-05-16 00:00:55

    Klasyczny przykład. Jak kiepska piosenka, to trzeba dać rozebrane doopy. Pryszczatym onanistom będzie się podobać. Prawdziwa rockowa muzyka, i nie tylko, skończyła się na początku lat 90.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Włodek (magister) - niezalogowany 2013-05-15 22:46:14

    Eweina Lisowska....hmm. Ciągnik sprzedam, rocznik 1990. Mało pali - oddam za pół litra.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do