Jak poinformowali nas organizatorzy, przez ostatnie dwa lata z powodzeniem organizowali zawody w skokach jeździeckich o charakterze regionalnym i dwa razy mistrzostwa Dolnego Śląska. - Pomyśleliśmy o tym, by stworzyć coś nowego i przygotowaliśmy ogólnopolskie zawody. Spełniliśmy wszelkie wymogi: mamy bardzo dobrze utrzymany parkur, o odpowiedniej wielkości i ujeżdżalnię, gdzie nasi zawodnicy razem z końmi przygotowują się do skoków. Trzeba było pozyskać sponsorów nagród i oczywiście mieć chęci, aby zorganizować zawody - wyjaśniła nam Emilia Ptak z KJ Śląsk Machnice.
Chociaż w tym samym czasie, w innych klubach jeździeckich w kraju, odbywały się ogólnopolskie zawody w skokach przez przeszkody (np.w Goczałkowie), do Machnic udało się ściągnąć kilku czołowych jeźdźców, chociażby Łukasza Wasilewskiego, reprezentanta klubu HBC Lasocice.
Trzydniowe zawody podzielone były na konkursy o różnych kategoriach - decydowała wysokość zawieszonej poprzeczki. Najlepsi jeźdźcy w danej kategorii oprócz pucharów otrzymywali także nagrody pieniężne.
Obserwatorami zawodów byli nie tylko miłośnicy koni, ale także trenerzy jeźdźców. Jednym z widzów był Piotr Morszyn, jeden z czołowych jeźdźców w kraju, reprezentant Polski na krajowych i międzynarodowych zawodach, wielokrotnie utytułowany jeździec: - Organizatorzy po raz pierwszy przeprowadzili w Machnicach zawody o tak wysokiej randze. Z pewnością są tutaj bardzo dobre warunki do skoków, podłoże jest świetnie utrzymance, co jest ważne zwłaszcza dla konie. Być może frekwencja zawodów nie jest wysoka, jednak jest to spowodowane tym, że równolegle odbywają się krajowe i zagraniczne mistrzostwa. Ja sam również nie biorę w nich udziału, ponieważ przygotowuję się do zawodów, które w w najbliższym czasie odbędą się w Austrii - tam razem z innymi reprezentantami kraju będziemy walczyć o jak najlepsze miejsca. Jednak mam na dzieję, że na kolejnych zawodach w Machnicach uda mi się wystartować. Teraz razem z żoną obserwowaliśmy naszych podopiecznych, tj. dzieci, reprezentantów z Klubu Jeździeckiego Osadkowski. Przede wszystkim dla nich i dla trenera należą się wielkie gratulacje, ponieważ są bardzo dobrze przygotowani do zawodówi. Obserwujemy progres u niektórych zawodników, bardzo dobrze zaprezentowała się 13-letnia Weronika Kornacka, to jej pierwszy konkurs. Wcześniej zajęła 4 miejsce w Pucharze Polskim dla dzieci, a teraz będziemy ją przygotowywać do ogólnopolskiej Spartakiady Dzieci i Młodzieży. Razem z Agnieszką Olszewską przygotowywaliśmy konie do zawodów, część z nich także debiutowała w skokach. Cieszymy się z tego, że taki ośrodek jest w naszym regionie - powiedział nam Piotr Morsztyn.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie