Nowe Przykazanie

Pierwsi świadkowie

Przykład życia apostołów i pierwszych uczniów Jezusa był wspaniałym świadectwem wiary w Jezusa Zmartwychwstałego. Po powrocie ze swojej pierwszej wyprawy misyjnej św. Paweł dzieli się tym, co przeżył. Wydarzenia, które miały miejsce w dopiero co założonych przez niego i Barnabę Kościołach, były owocem głoszonej w tych młodych wspólnotach Ewangelii. Paweł zachęcał wyznawców Chrystusa, aby wytrwali w wierze i nie bali się przeciwności. Pouczał, że "przez  wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego" (Dz 14,22). Opowiadania o wspaniałych osiągnięciach dokonywanych przez apostołów umacniały "początkujących" chrześcijan. Większość cieszyła się również z tego, że Bóg otworzyć swój dom także dla pogan. Końcowe rozdziały Apokalipsy obrazują także ideę dojrzewania zwycięstwa Kościoła. Jednak tu, na ziemi, walka ta trwać będzie aż do skończenia świata. Jeruzalem Nowe to Kościół, który jest Oblubienicą Baranka. "Nowa ziemia, nowe niebo" – to symbole triumfu Kościoła, który zostanie osiągnięty w dniu ostatecznym (Ap 21,1).

 

Znak rozpoznawczy

Jezus pozostawił swoim uczniom przykazanie, które będzie charakteryzowało ich wobec innych ludzi. Jest to Przykazanie Miłości (Nowe Przykazanie). Wolność chrześcijanina (i w ogóle każdego człowieka) wyraża się bowiem najpełniej w miłości bliźniego, na miarę i wzór życia i miłości Jezusa Chrystusa. Obserwujemy dzisiaj przykre przypadki odejść od wiary, wystąpień z Kościoła, dystansu względem wspólnoty wierzących. Szokują też błędy Pasterzy Kościoła, którzy również gubią sens swojego działania. Na pytania, dlaczego tak się dzieje, istnieje chyba tylko jedna odpowiedź: Nie czerpiemy wzoru z życia i miłości Jezusa. Wielu (nawet przeciwników Kościoła i wiary) szasta sloganami na temat sprawiedliwości, równości, ubóstwa. Przy okazja "szasta" też wielkimi pieniędzmi, aby zabić najważniejsze wartości: ludzkie życie, szacunek dla każdego człowieka, tolerancję (przykład debaty ekonomicznej na Uniwersytecie Wrocławskim w ubiegłym tygodniu!). Dlatego znowu powracamy do postawy "dobrej owcy". To przecież od nas, uczniów Chrystusa, zależy dzisiejszy obraz Kościoła. Musimy jasno i zdecydowanie stawać po stronie Jezusa i Jego Nowego Przykazania. Nowego nie dlatego, że go do tej pory nie było, ale nowego ze względu na nowy sposób jego rozumienia i realizacji – na miarę XXI wieku. "Po tym wszyscy poznają, że jesteście Moimi uczniami, jeżeli się będziecie wzajemnie miłowali" (J 13,35).