Jak zapowiedziała otwierająca wystawę dyrektorka OOK Halina Muszak, w roku 2014 cyfrowe archiwum powinno zostać udostępnione w sieci internetowej. – To jest jednak data orientacyjna, bo udostępnienie zbiorów będzie zależało od wielu rzeczy – powiedziała dyrektorka, dodając, że zgromadzone na wystawie zasoby będzie można oglądać do 20 kwietnia. Wystawę i archiwum przygotowała biblioteka im. Jarosława Iwaszkiewicza.
– Zainteresowanie państwa tym przedsięwzięciem może stanowić o przyszłości inicjatywy powstania archiwum cyfrowego – powiedziała pomysłodawczyni i współorganizatorka archiwum Agnieszka Buryło. Wyjaśniła, że pomysł założenia archiwum powstał bibliotece obornickiej przed dwoma laty, ale nie jest to inicjatywa odosobniona – ponieważ biblioteki gminne mają statutowy o obowiązek zbierania dokumentów życia społecznego. Obecnie korzystają one coraz częściej z technologii informatycznych, które doskonale pomagają w opracowaniu i archiwizacji dokumentów.
Po każdej większej wystawie mieszkańcy przynosili prywatne dokumenty: druki, zdjęcia, kroniki, książki, związane z gminą Oborniki Śląskie. Te dokumenty były zabezpieczane, jednak niedostępne szerokiej rzeszy czytelników. Od dwóch lat panie bibliotekarki skanują je i utrwalają na nośnikach cyfrowych oraz opracowując, tworząc zaczątek społecznego archiwum, które w przyszłości może być włączone do sieci Cyfrowych Archiwów Tradycji Lokalnej (CATL), wdrażanej w ramach Programu Rozwoju Bibliotek przez Ośrodek "Karta" – organizację pozarządową, zajmującą się m.in. dokumentowaniem i upowszechnianiem historii najnowszej Polski i Europy środkowo-wschodniej. Tym samym obornicka biblioteka staje się lokalnym centrum do ocalania, pielęgnowania i upowszechniania dokumentów historii i miejscowej tradycji.
Organizatorki zapraszają oborniczan zarówno na wystawę, która będzie czynna co najmniej przez miesiąc, jak i do podzielenia się z innymi tą częścią historii, która jest w posiadaniu mieszkańców. Mogą to być fotografie osób, zdjęcia już nieistniejących budynków, afisze, plakaty, regulaminy, zarządzenia, obwieszczenia, kwity, mapy, plany itp. Dokumenty po zdigitalizowaniu zostaną zwrócone właścicielom lub, jeśli taka będzie ich wola, mogą pozostać w bibliotece, a ich kopie będą udostępniane tylko w takim zakresie, na jaki pozwolą posiadacze oryginałów. Biblioteka jest gwarantem pieczołowitego obchodzenia się z papierowymi skarbami.
– Wystawa inaugurująca pracę archiwum jest trochę dziwną wystawą. Nie powstała z okazji jubileuszy czy podsumowania czyjejś pracy. Ona jest początkiem czegoś, co mam nadzieję będzie miało długi dalszy ciąg. Dlatego zwracam się do państwa o współpracę: przechowujemy pieczołowicie wiele dokumentów, które warto pokazać sąsiadom, a ci dołączą swoje. Razem stworzą układankę opowiadającą o naszej lokalnej historii - dodała Agnieszka Buryło.
Wśród pamiątek i dokumentów, już zgromadzonych w archiwum są zarówno fotografie z oficjalnych wydarzeń i prywatnych przyjęć, ukazujące jak zmieniała się gmina, ludzi, którzy tworzyli i tworzą jej historię. Są też rarytasy: dokumenty przedwojenne, pozostawione przez byłych mieszkańców Obornik, uratowane przez nowych osadników. Należy do nich m.in. Biblia i kronika rodzinna z początków XX wieku. Ryszard Chwaliński, który ją odkrył i zabezpieczył, odnalazł także potomków właścicieli. Ciekawa jest także historia fragmentów poniemieckich gazet, odkrytych niedawno podczas wymiany stolarki w budynku żłobka: zachowały się, gdyż zostały wykorzystane jako... materiał izolacyjny do uszczelniania okiennych framug.
– W gimnazjum, często pracujemy metodą projektu. I to jest fantastyczny pomysł, żeby brać udział w takim przedsięwzięciu. W ubiegłym roku moja klasa realizowała właśnie taki projekt pod tytułem "Ocalmy od zapomnienia"; wtedy zebraliśmy trochę materiałów, które przechowali mieszkańcy gminy. Teraz umówiłam się z organizatorkami archiwum, że to co zebrałam wśród uczniów prześlę do dalszego opracowania. Być może ta nasza praca też zostanie przechowana w archiwum – powiedziała nam Bożena Magnowska, nauczycielka wos w obornickim gimnazjum, która na inauguracyjną wystawę przyszła z grupą uczniów.
Biblioteka im. Jarosława Iwaszkiewicza w Obornickim Ośrodku Kultury – pierwsza w powiecie trzebnickim – rozpoczęła tworzenie cyfrowego archiwum tradycji lokalnej.
Biblioteki publiczne w zakresie swojej działalności gromadzą dokumenty życia publicznego. Po każdej większej wystawie mieszkańcy przynosili prywatne dokumenty: druki, zdjęcia, kroniki, książki, związane z gminą Oborniki Śląskie. Te dokumenty były zabezpieczane, jednak niedostępne szerokiej rzeszy czytelników. Od trzech lat panie bibliotekarki skanują je i utrwalają na nośnikach cyfrowych oraz opracowując, tworzą zaczątek społecznego archiwum, które w przyszłości może być włączone do sieci Cyfrowych Archiwów Tradycji Lokalnej (CATL), wdrażanej w ramach Programu Rozwoju Bibliotek przez Ośrodek "Karta" – organizację pozarządową, zajmującą się m.in. dokumentowaniem i upowszechnianiem historii najnowszej Polski i Europy środkowo-wschodniej. Tym samym obornicka biblioteka staje się lokalnym centrum do ocalania, pielęgnowania i upowszechniania dokumentów historii i miejscowej tradycji.
Organizatorki zapraszają oborniczan, zarówno na wystawę, która będzie czynna co najmniej przez miesiąc, jak i do podzielenia się z innymi tą częścią historii, która jest w posiadaniu mieszkańców. Mogą to być fotografie osób, zdjęcia już nieistniejących budynków, afisze, plakaty, regulaminy, zarządzenia, obwieszczenia, kwity, mapy, plany itp. Dokumenty po zdigitalizowaniu zostaną zwrócone właścicielom lub, jeśli taka będzie ich wola, mogą pozostać w bibliotece, a ich kopie będą udostępniane tylko w takim zakresie, na jaki pozwolą posiadacze oryginałów. Biblioteka jest gwarantem pieczołowitego obchodzenia się z papierowymi skarbami.
W wernisażu uczestniczyli mieszkańcy, zwłaszcza kolekcjonerzy, byli samorządowcy, a także młodzież szkolna. Niestety, zabrakło przedstawiciela kierownictwa urzędu, a – choć na piątkowym spotkaniu głośno tego nie mówiono – przyszłość archiwum zależeć będzie od warunków lokalowych biblioteki.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie