Przedszkolaki dla babci i dziadka

Babcie i dziadkowie dzieci, które uczęszczają do Publicznego Przedszkola przy ul. Sikorskiego w Obornikach Śląskich zapraszani byli na program artystyczny w wykonaniu wnucząt już kilka tygodni temu. Każdy przedszkolak własnoręcznie wykonywał zaproszenie. Spotkania dla babć i dziadków odbywały się według ustalonego harmonogramu  - każda grupa przygotowywała występ, który odbywał się w największej sali przedszkola - na stołówce.

Przygotowania od kilku tygodni szły pełną parą, dzieci doskonale znały swoje role, nauczyły się również piosenek. Pojawił się tylko jeden problem - sporo dzieci chorowało i jeszcze na początku zeszłego tygodnia panie wychowawczynie zastanawiały się, czy do przedszkola przyjdzie wystarczająca liczba małych aktorów. Nasza gazeta towarzyszyła III grupie przedszkolaków - Krasnoludkom.

"Średniaki", bo tak mówią o sobie 4 i 5-latki rozpoczęły swój wielki występ od jasełek.I choć niektórych jadała trema do takiego stopnia, że nie mogli z siebie wydobyć głosy, panie Ewa Rychter i Jola Wilk i Agnieszka Jarosz-Łyscarz wspierały swoich małych aktorów. Na scenie nie zabrakło postaci biblijnych, a także wielu aniołów. Dzieci zaśpiewały kolędy, a babcie i dziadkowie włączyli się do wspólnego kolędowania. Po jasełkach nastąpiła chwilka przerwy. Mali aktorzy zmienili stroje, aby po chwili ponownie pojawić się na scenie z nowym programem. Przedszkolaki zaśpiewały kilka piosenek, pięknie wyrecytowały wierszyki, a także zatańczyły krakowiaka. Zebranym bardzo spodobała się piosenka, której refren brzmiał: "Nie pytajcie kogo wolę, lepsza babcia niż przedszkole". Artyści zebrali gromkie oklaski, a panie wychowawczynie wyrazy uznania za przygotowanie dzieci. Na koniec każda babcia i każdy dziadek otrzymał laurkę z wielkim sercem, a dzieci i dziadkowie zjedli wspólnie słodkości przygotowane dla rodziców.