Impreza rozpoczęła się Mszą świętą w intencji bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego oraz śp. Wojtka z Wrocławia - ofiary wypadku. Następnie, po wspólnej modlitwie przed kapliczką świętego Krzysztofa, motocykliści wyruszyli na drogi gminy, aby przejechać w paradzie ok. 25 km. Pogoda dopisała, więc parada wyglądała bardzo imponująco. Jechało w niej ok. 100 motocyklistów na 75 motocyklach. Najmłodszy z kierujących miał 14 lat, a najstarszy 69.
Potem wszyscy zjechali się na plac obok świetlicy wiejskiej w Czeszowie. Tam przy ognisku i kiełbaskach rozmawiano o minionym sezonie, motocyklach i planowano kolejne podróże. Oczywiście, nie zabrakło stuntu (pokazy kaskaderskie) i przysłowiowego palenia gumy. Było na co popatrzeć!
Każdy uczestnik otrzymał pamiątkową przypinkę, a jeśli miał odrobinę szczęścia, mógł wygrać drobny upominek jako nagrodę konkursową. Musiał jednak odpowiedzieć na pytania, dotyczące motocykli.
Organizatorzy serdecznie dziękują strażakom z OSP Czeszów za pomoc i troskę o bezpieczeństwo na drodze i podczas imprezy. Zapraszają także na kolejną - wiosną, gdy będąc otwierać nowy sezon.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie