Dziś z pewnością nie ma aż takiego zapotrzebowania na produkcją mąki, jak kiedyś. Może świadczyć o tym chociażby fakt, że młyn w Pawłowie jest jedynym działającym w okolicy. Inne tego typu obiekty już dawno podupadły, a nowi właściciele przekształcili je np. na budynki mieszkalne.
Młyny znajdziemy przecież w Żmigrodzie, Piotrkowiczkach, Garbcach czy Czeszowie. Obiekt w Kuźniczysku przez kilka lat był remontowany przez nowych właścicieli, którzy otworzyli w nim muzeum.
Jeszcze inny los spotkał posiadłość w Czeszowie - tam pożar strawił obiekt, a w jego miejscu prywatny inwestor wybudował hotel i SPA. Tylko w Pawłowie od kilkunastu lat codziennie trwa produkcja mąki. Właścicielami obiektu są państwo Czarneccy.
To firma rodzinna
Zabytkowy, bo pochodzący z początku XX w. młyn przez długi czas był własnością Gminnej Samopomocy Chłopskiej, od której odkupili ją obecni właściciele.Jeszcze w czasach wojennych przy młynie działała mała piekarnia, którą potem rozebrano.
Budynek pozostawiony sam sobie nieszczał, dopiero w 1995 r. nabył nowego właściciela i odzyskał dawny blask. Zbigniew Czarnecki jest z wykształcenia technikiem młynarzem, długo pracował w podwrocławskim młynie w Sułkowicach (w tym obiekcie dzisiaj znajduje się galeria handlowa).
Kiedy na początku lat 90-tych produkcja w młynie w Sułkowicach zaczęła gwałtownie spadać, zaczął zastanawiać się nad założeniem własnego biznesu.: - Wybór padł na okolice Trzebnicy, gdzie pełno było do kupieniach obiektów młyńskich. Zdecydowaliśmy się na Pawłów. Obiekt z zewnątrz był mocno zniszczony, zanim ruszyliśmy z produkcją,przez pół roku przeprowadzaliśmy niezbędne remonty - opowiada właściciel.
Z własną produkcją ruszyli w 1995 r., od początku działalności cała rodzina zaangażowana jest w rozwój firmy: właścicielem jest pan Zbigniew wraz z żoną i dwoma synami. Jak przyznają w rozmowie, początki nie należały do najłatwiejszych - trzeba było znaleźć odbiorców, jednak teraz współpracują z zaprzyjaźnionymi piekarniami z Wrocławia i okolic.
Budynek z duszą
Młyn w Pawłowie został postawiony z murowanej cegły, położony na planie czworoboku. Jego centralnym miejscem jest duży dziedziniec, nad którym na wysokości pierwszego piętra ciągnie się drewniany balkon.Całość wieńczy spadowy dach, z frontu tuż nad wejściem znajduje się drewniany balkon.
Produkcja mąki prowadzona jest na trzech kondygnacjach. Remont obiektu prowadzony jest z własnych środków, dach i okna już zostały wymienione, podobnie jak zaadaptowane wejście do budynku.: - Rzeczoznawca, który przyjechał na kontrole ocenił, że budynek pochodzi z początku XX w., może z 1905 r. - dodaje pan Zbigniew.
Tym, co jeszcze wyróżnia młyn jest z pewnością również i to, że ponadstuletnie maszyny nadal wykorzystywane są w codziennej produkcji oczywiście z drobną pomocą nowoczesnych urządzeń...Turyści, którzy odwiedzają Pawłów, bardzo często przychodzą by podglądnąć, jak przebiega proces wytwarzania mąki.:
- W swojej ofercie mamy kilka rodzajów mąk, od pszennych i jasnych, po żytnie. Teraz bardzo popularna jest mąka całoziarnista. Produkujemy tzw. grahamkę i żytnią razową. Oprócz naszych stałych odbiorców naszą mąkę w małych ilościach sprzedajemy również przez internet - dodaje właściciel.
Na swojej stronie internetowej dzielą się również sprawdzonymi przepisami kulinarnymi. Podpowiadają jak zrobić dobry chleb własnego wypieku, a nawet oferują przepis na barszcz grzybowy na zakwasie czy pierogi ruskie babci Zeni. Odnowimy budynek, zapewne przez swoją historię i działalność robi wrażenie na zwiedzających.
Na ścianach znajdziemy stare reprodukcje dawnych fotografii, a w pomieszczeniach stylowe meble: - Oboje z żoną jesteśmy koneserami staroci, to nasza pasja - dodaje pan Zbigniew.
Dziś oprócz działalności młyna państwo Czarneccy są właścicielami sklepu spożywczego i agencji pocztowej, mieszczącej się tuż przy wejściu do młyna:
- Mieszkamy we Wrocławiu, przyjeżdżamy tutaj do pracy, jednak gdy znajomi nas odwiedzają to żartują, że wcale nie musimy wyjeżdżać na wczasy - tak jest tutaj spokojnie, w otoczeniu lasów i wzgórz trzebnickich.. Można odpocząć od zgiełku.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Jeszcze dach "spadowy". Tzn taki który spada, zapewne na głowę piszącej ten art.
odpowiedz
Zgłoś wpis
M - niezalogowany
2012-08-30 09:59:00
O święta naiwności. Sądziłem, że ktoś z redakcji czyta forum i reaguje. Oczekiwałem poprawienia błędów ortograficznych i dość osobliwych sformowań Pani Redaktor ( ?) Na przeprosiny korekty za niechlujne wykonywanie roboty nie liczyłem bo to nie pierwsza wpadka. Widać jednak, że Redakcja zajęta wypatrywaniem słomek w oku bliźniego swego. Proponuję złościć oryginalny tekst Pani Redaktor do jakiegoś konkursu - wygraną ma jak w banku.
odpowiedz
Zgłoś wpis
M - niezalogowany
2012-08-29 19:43:33
Miałem nie komentować, ale Pani Basia pokonała samą siebie. Artykulik Boski 1. Pawłów Trzebnicki piszemy z dużej litery Trzebnicki bo to nazwa własna - jeszcze parę lat i powinna Pani tę prostą zasadę przyswoić. 2. Cytat z Pani Basi : "Budynek pozostawiony sam sobie nieszczał, dopiero w 1995 r. nabył nowego właściciela i odzyskał dawny blask." - Pierwszy w świecie budynek który nabył właściciela. Człowiek uczy się przez całe życie - do tej pory było odwrotnie. 3. Następny cytat "Młyn w Pawłowie został postawiony z murowanej cegły" - brawo Pani Basiu - stworzyła Pani nowy rodzaj cegły - cegłę murowaną - Nobel murowany czeka Panią. Starczy - czy ktoś oprócz mnie czytał te wypociny ??
odpowiedz
Zgłoś wpis
CINEK - niezalogowany
2021-03-17 06:46:33
A co z młynem w Skokowej??
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeszcze dach "spadowy". Tzn taki który spada, zapewne na głowę piszącej ten art.
O święta naiwności. Sądziłem, że ktoś z redakcji czyta forum i reaguje. Oczekiwałem poprawienia błędów ortograficznych i dość osobliwych sformowań Pani Redaktor ( ?) Na przeprosiny korekty za niechlujne wykonywanie roboty nie liczyłem bo to nie pierwsza wpadka. Widać jednak, że Redakcja zajęta wypatrywaniem słomek w oku bliźniego swego. Proponuję złościć oryginalny tekst Pani Redaktor do jakiegoś konkursu - wygraną ma jak w banku.
Miałem nie komentować, ale Pani Basia pokonała samą siebie. Artykulik Boski 1. Pawłów Trzebnicki piszemy z dużej litery Trzebnicki bo to nazwa własna - jeszcze parę lat i powinna Pani tę prostą zasadę przyswoić. 2. Cytat z Pani Basi : "Budynek pozostawiony sam sobie nieszczał, dopiero w 1995 r. nabył nowego właściciela i odzyskał dawny blask." - Pierwszy w świecie budynek który nabył właściciela. Człowiek uczy się przez całe życie - do tej pory było odwrotnie. 3. Następny cytat "Młyn w Pawłowie został postawiony z murowanej cegły" - brawo Pani Basiu - stworzyła Pani nowy rodzaj cegły - cegłę murowaną - Nobel murowany czeka Panią. Starczy - czy ktoś oprócz mnie czytał te wypociny ??
A co z młynem w Skokowej??