Motocyklista potrącił dziewczynkę

Piątkowe popołudnie, chwilę przed godz. 17 przechodnie na ul. ks. Bochenka w Trzebnicy usłyszeli huk. Gdy sprzedawczynie wyjrzały ze sklepów, zobaczyły motocyklistę oraz nastoletnią dziewczynkę. Po drugiej stronie jezdni znajdował się jej rower, który uderzył w nadjeżdżający samochód. Dziewczynkę zabrało pogotowie. Według relacji niektórych świadków dziewczynka przechodziła przez pasy z rowerem, kiedy drogę zajechał jej motocyklista. Inni twierdzili, że 12-latka przejeżdżała rowerem przez pasy i zbyt późno zauważył ją sprawca zdarzenia.

Zniszczony rower jeszcze przez jakiś czas znajdował się na pasie drogi. Do czasu usunięcia pojazdu policjanci prowadzili ruch wahadłowy. Mnóstwo gapiów przyszło na miejsce wypadku, by obserwować co się stało. Jak nas informuje Iwona Mazur, policja ustala szczegóły, w jakich doszło do tego zdarzenia: - Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dziewczynka wjechała nagle rowerem na przejście dla pieszych; kierujący motocyklem honda, widząc co się dzieje, zaczął hamować i zorientowawszy się, że nie zdąży "położył" motocykl, potrącając rowerzystkę. W wyniku zderzenia rower dziewczynki przeleciał na przeciwległy pas ruchu, uderzając w osobowego peugeota. Wezwana na miejsce karateka pogotowia zabrała dziewczynkę do szpitala. Na szczęście skończyło się na stłuczeniu. Policjanci będą wyjaśniać okoliczności kolizji - powiedziała Iwona Mazur.