To egzamin przed wyborcami

NOWa: Jakie emocje towarzyszyły panu podczas zaprzysiężenia na posła?

Marek Łapiński: - Ślubowanie poselskie, co oczywiste, składałem pierwszy raz w życiu. Ci, którzy ślubowali tak jak ja po raz pierwszy przeżywali to, inni pewnie też, ale można to porównać w ich przypadku do rozpoczęcia roku szkolnego w kolejnej klasie. Dla nas, nowo wybranych posłów, była to chwila szczególna. Obecność prezydenta RP Bronisława Komorowskiego oraz wielu znamienitych postaci, przedstawicieli najważniejszych instytucji w państwie powodowała, że atmosfera była podniosła. Wiązało się to również z emocjami i przeżyciami osobistymi.

NOWa: Czy można było się zgubić w gąszczu poselskich korytarzy?

M.Ł. :- Te główne korytarze, którymi się poruszamy, nie są skomplikowane. Na początku byłem lekko zdziwiony ilością korytarzy - przecież polski parlament rozbudowywany przez dziesiątki lat ma mnóstwo przejść, korytarzy, gabinetów - jednak szybko można się nauczyć po nim poruszać. Pierwsze posiedzenie Sejmu było bardzo interesujące, zapadły decyzje personalne związane z wyborem marszałka i wicemarszałka.

 NOWa: Jak zorganizuje sobie Pan życie poselskie na ziemi trzebnickiej?

M.Ł.:- Niedługo, bo w grudniu otworzę swoje biuro poselskie. Teraz poszukuję pomieszczenia na biuro - to będą 3 pokoje, w których będą pracować pracownicy biura, ja oraz radca prawny. Będziemy przyjmować wnioski i zapytania od mieszkańców. Chciałbym także raz lub dwa razy w miesiącu spotykać się z mieszkańcami. Chciałbym też, by moje biuro poselskie działało także wirtualne, w formule kontaktu przez stronę internetową. Na stronie www.mareklapinski.pl (właśnie opracowywanej) znajdą się gotowe formularze do składania zapytań i wniosków.

NOWa: Kiedy następnie posiedzenie Sejmu?

M.Ł.: Zostało zwołane na 17 i 18 listopada. Wtedy będziemy wybierać członków Trybunału Stanu oraz udzielać wotum zaufania wobec nowo powstałego rządu. Zgłosiłem swój akces do dwóch komisji: infrastruktury oraz polityki regionalnej samorządu terytorialnego, czyli takich które znajdują się w moich obszarach zainteresowań, które wskazałem w swoim programie wyborczym.

NOWa: Dotrzymał Pan wyborczych obietnic, a czy złoży Pan kolejne?

M.Ł.:- W tej chwili jest czas na stworzenie dobrego rządu, musimy rozmawiać z samorządami o szansach związanych z pozyskaniem środków unijnych na lata 2014-2020. Będę walczyć o inwestycje dla naszego regionu: budowę trasy szybkiego ruchu S5 (jest już decyzja o wydaniu przez wojewodę pozwolenia na budowę, trwa podział działek pod budowę), ścieżkę rowerową Machnice- Sułów, poprawę połączenia kolejowego na trasie Oborniki Śl.- Żmigród, ponadto będę zabiegał o zabezpieczenie środków z konkursu ministra kultury i dziedzictwa narodowego, na remonty naszych zabytków na obszarze klasztornym.