
Sprawa jest trudna, ale może się udać, przy dobrej woli zainteresowanych stron: Spółdzielni Mieszkaniowej i samorządów: gminnego i powiatowego.
Co prawda internetowi sceptycy głoszą, że czasy, w których żyjemy, czasy "płonących lasów" nie sprzyjają "ratowaniu róż", ale jednak wierzę głęboko, że zwycięży zbiorowa mądrość i niedawny koncert Grzegorza Niemczuka nie będzie ostatnim Wieczorem Lisztowskim w naszym mieście.
Na zakończenie tego wspaniałego koncertu powiedziałem, że jeśli zajdzie taka konieczność, poproszę Państwa - Słuchaczy o pomoc. I nastał taki właśnie, przełomowy moment. Więc proszę wszystkich ludzi dobrej woli: - Pomóżcie!
Spotkajmy się w piątek 18 marca o godz. 17 w Klub-"iku", przy fortepianie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie