Reklama

Oddamy trzykrotność różnicy

31/01/2011 18:55
Nawet równowartość trzykrotności różnicy zapłacą przedstawiciele sklepu Intermarche w Trzebnicy, jeżeli cena wydrukowana na paragonie jest wyższa od ceny na ulotce promocyjnej. Podstawą wypłacenia jest jednak zawsze tylko paragon.

W ubiegłym numerze pisaliśmy o zamieszaniu cenowym, jakie miało miejsce w ostatnim  czasie w otwartym niedawno Intermarche w Trzebnicy. Chodziło przede wszystkim o to, że ceny na ulotkach promocyjnych i na półkach różnią się od tych przy kasie. Poza tym często zdarzało się, że już pierwszego dnia promocji nie było jakiegoś towaru z ulotki. Klienci pytający o przyczynę, najczęściej słyszeli odpowiedź: bo towar nie dotarł. 

Na pytanie czym są spowodowane sytuacje, że danego produktu z ulotki promocyjnej nie ma już pierwszego dnia promocji w sklepie, otrzymaliśmy odpowiedź, że sklep Intermarché w Trzebnicy działa od niedawna i jeszcze zdarzają się małe błędy związane z dokonywaniem zamówień m.in. realizowane jest za małe zamówienie towarów w promocji.

- Korzystając z okazji chcielibyśmy za pośrednictwem NOWej gazety trzebnickiej bardzo przeprosić naszych klientów za początkowe niedogodności i prosić o chwilową wyrozumiałość. Wierzymy, że wkrótce większość osób robiących u nas zakupy będzie z zadowoleniem polecać Intermarché swoim znajomym - powiedziała Eliza Orepiuk, kierownik Dyrekcji Komunikacji i Informacji Grupy Muszkieterów.

Pani Eliza stwierdziła także, że w  asortymencie Intermarché oferowanych jest 12 tys. różnych produktów i przy okresowej zmianie cen może się zdarzyć sytuacja, że niektóre ceny na półce różnią się od cen przy kasie.

- Prosimy wszystkie osoby, które zauważyły taką różnicę o zgłoszenie tego faktu tego samego dnia w kasie głównej. Jeżeli cena wydrukowana  na etykiecie jest niższa od ceny faktycznie zapłaconej, wypłacimy wówczas równowartość trzykrotności różnicy. Podstawą wypłacenia różnicy w cenie jest jednak zawsze tylko paragon - dodała pani Eliza.

Jeżeli chodzi o problem związany z tym, że klienci kupując w promocji np. coca-colę w dwupaku, przy kasie muszą płacić za każdą butelkę osobno, okazuje się, że taka sytuacja musiała wyniknąć z błędnego zaprogramowania systemu informatycznego w sklepie. Klienci w takiej sytuacji za każdym razem powinni zgłosić to kierownikowi sklepu lub kasjerce w kasie głównej. Wówczas taka reklamacja od razu zostanie uwzględniona.

Co do sygnalizowanego problemu z kupnem czterech kaszek bobovita w promocji, kierownictwo sklepu poinformowało nas, że przygotowanie promocji dla klientów polega na współpracy działu zakupów z danym dostawcą. Wybór określonych smaków jest wynikiem analizy preferencji klientów. I na ten smak, który wybiorą sami klienci przygotowana jest później promocja.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do