Działka sprzedana, ale tylko jedna [FILM]

½ przetargu?

Przypomnijmy: ogłoszone przez burmistrza Gminy Trzebnica przetargi dotyczyły sprzedaży przez gminę działek, położonych przy ulicy Oleśnickiej w Trzebnicy. Był to już kolejny przetarg na te nieruchomości, z tym że w poprzednich, była zawarta informacja o tym że parametry zabudowy na tym obszarze mogą ulec zmianie.

Teraz pojawiła się już informacja o tym, że Rada Miejska 30 września tergo roku, podjęła uchwałę o zmianie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Okazało się, że nowe zapisy, są bardzo korzystne dla potencjalnych nabywców. Działki uzyskały bowiem status przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną.

Film z przetargu można zobaczyć na kolejnej stronie...



https://youtu.be/kcVmKlX1Btg

Nowy plan zakłada między innymi, znaczne zwiększenie intensywności zabudowy, a maksymalną wysokość budynków ustalono na 18 metrów! Nabywca, mógłby więc postawić bloki nawet 6 kondygnacyjne. Takich bloków w Trzebnicy jeszcze nie budowano. Co ciekawe, w dniu ogłoszenia przetargu, uchwała nie była prawomocna, bo z naszych informacji wynika, że nie została opublikowana w Wojewódzkim Dzienniku Urzędowym. Obowiązujący do tej pory plan, przewidywał w tym miejscu mało intensywną zabudowę o wysokości do 12 m.

Warto dodać, że gmina, już w 2012 roku sprzedała w tej okolicy pewne tereny, na których powstaje dziś osiedle (dwa bloki już stoją), jednak parametry zabudowy były zupełnie inne. Maksymalna wysokość budynków mogła wynieść 15 m, a intensywność zabudowy była zdecydowanie niższa.

Czytaj więcej na kolejnej stronie...



Na zaplanowanej na godzinę 10.00 pierwszej części przetargu na nieruchomości, których cena wywoławcza wyniosła ponad 1,8 mln złotych (wadium 180 tys. zł) nikt się nie zjawił. Do sali nie przyszła nawet komisja przetargowa. Dopiero na drugiej części przetargu, którą zaplanowano na godzinę 10.20, zobaczyliśmy pierwszego - i jak się chwilę później okazało - jedynego oferenta, zainteresowanego działką numer 16, położoną w okolicach ulicy Oleśnickiej. Komisja przetargowa w składzie: Beata Kuczma, Joanna Bębenek oraz przewodniczący - Andrzej Podsiadło poinformowała, że minimalna cena za grunt wynosi 965 060 zł, a wadium 96 tys. zł.

Ostateczna kwota, za którą została sprzedana nieruchomość, wyniosła 965 500 zł., czyli jedynie o 440 zł więcej niż potrzebna do zawarcia transakcji kwota minimalna. Nabywcą terenów przy ulicy Oleśnickiej, została po raz kolejny firma Wojciech Klisowski Kliwo Usługi Budowlanego. Co ciekawe, w zeszłym roku gdy gmina, po raz kolejny ogłosiła do sprzedaży działki przy ul. Oleśnickiej, sprzedaż nie doszła do skutku.

Smaczku całej sprawie dodawał fakt, że również wtedy tylko firma Kliwo wpłaciła wadium, ale na przetargu właściciel się nie pojawił. Przetarg budził sporo kontrowersji, bo jak pisaliśmy, działki sprzedawano z informacją, że gmina przystępuje do zmiany planu. Jak zauważyli wtedy nasi rozmówcy, to jak kupowanie "kota w worku", bo tylko wtajemniczeni mogli wiedzieć, co zostanie uchwalone. Teraz już wiadomo, że nowy plan jest bardzo korzystny dla nabywcy, a zmiana obejmuje też tereny, które nabył wcześniej z zupełnie innymi parametrami.

Jak dużo nowych mieszkań?

Zakupienie przez wspomnianą firmę budowlaną działek przeznaczonych pod budowę wielorodzinną wskazuje na to, że w okolicy ulicy Oleśnickiej ma powstać kolejne, nowe osiedle mieszkalne. Nie trudno chyba zauważyć, że teren ten usytuowany jest na obrzeżach miasta. Na inwestorów czeka więc wiele wyzwań, a przede wszystkim stworzenie całej infrastruktury, która ułatwi nowym właścicielom mieszkań połączenie z centrum.

Okoliczny teren z całą pewnością jest urokliwy - wokół jest dużo obszarów zielonych, a obecnie przejeżdżając przez osiedla znajdujące się w okolicy, zauważyć można panujący na nich spokój. Może się to jednak szybko zmienić, a wizja dużego osiedla i wzmożonego ruchu w tej części miasta jest coraz bardziej realna, co dostrzegają już Trzebniczanie.

Czytaj więcej na kolejnej stronie...



Obecni mieszkańcy obawiają się natłoku ruchu, który jak wiadomo, na tym obszarze odbywa się głównie przez ulicę Czereśniową i Oleśnicką. W związku z tym, że istnieje prawdopodobieństwo, że na nowym osiedlu zgodnie z nowym planem, mogłoby powstać ponad tysiąc lokali mieszczących się w blokach, wstępnie przewidziano, że w tej okolicy będą mogły powstać też, duże markety.

W poprzednich publikacjach wypominaliśmy, że okoliczni mieszkańcy mają spore obawy związane głównie z funkcjonowaniem kanalizacji, która nie jest przystosowana, w chwili obecnej, do tak dużego zwiększenia ilości użytkowników. Nie ulega wątpliwości, że w związku z budową kolejnego olbrzymiego osiedla będą konieczne zmiany, a co za tym idzie remonty i utrudnienia w komunikacji.

Mieszkańcy obawiają się także zwiększonego natężenia ruchu związanego z budową kolejnych marketów. Słusznie przeczuwają, że dotychczas spokojne osiedla domków jednorodzinnych, które znajdują się w okolicy, bardzo szybko mogą zamienić się w ruchliwą i hałaśliwą część miasta.

Co z tym nagrywaniem?

Przewodniczący komisji przetargowej, Andrzej Podsiadło, zwrócił uwagę dziennikarzowi nagrywającemu fragment przetargu na to, że powinien był wcześniej poinformować zebranych o tym, że chce rozpocząć nagrywanie. Czy to była słuszna uwaga? Nie, ponieważ dziennikarze nie muszą prosić o zgodę ani uprzedzać o nagrywaniu spotkań o charakterze publicznym. A do takich, przetarg, bez wątpliwości należał.

.