Jak co roku, tak i tym razem Święty Mikołaj zapowiedział, że przyjedzie do wszystkich grzeczny dzieci w Obornikach Śl. Spotkanie z najmłodszymi zaplanował w cieplutkiej sali widowiskowej Obornickiego Ośrodka Kultury. Od samego początku zapowiadano, że spotkanie będzie magiczne i tak faktycznie było.
Każdy rodzic, który chciał, aby jego dziecko uczestniczyło w spotkaniu musiał się zapisać i wpłacić symboliczne 15 zł za upominek. Chętnych do spotkania się z Mikołajem było wielu, udział wzięło blisko 140 dzieciaków.
Spotkanie prowadziła Pani Zima (Justyna Asztemborska), która przygotowała scenariusz imprezy. Ubrana w biały strój i czapkę, zapraszała dzieciaki i dorosłych do zabawy. Wśród bajkowej scenografii, którą przygotowała Monika Materny, na scenie ustawiono Magiczną Księgę. To właśnie ona zadawała dzieciom różne pytania. A to o pierniczki, a to o gwiazdy.
W oczekiwaniu na przybycie Świętego Pani Zima zapraszała do wspólnych zabaw.
Nagle zgasły światła, a z Magicznej Księgi wyszły prawdziwe baletnice. Tancerki w różnym wieku pokazały niesamowity taniec. Dziewczynki, które ubrane były w błyszczące stroje wyglądały jak śnieżynki i bombeczki. Dzieci oglądały pokaz z otwartymi ustami.
- Kiedy zdecydowaliśmy, że tegoroczne spotkanie będzie "magiczne" od razu pomyślałam o zaproszeniu tancerek ze Studia Tańca Klasycznego "Sofija". Dziewczynki swoimi strojami, układami i muzyką stworzyły naprawdę magiczny nastrój - powiedziała nam Halina Muszak.
Po około godzinie spotkania przyszedł czas na prezenty. Święty Mikołaj zasiadł na scenie, a śnieżynki i elfy pomagały mu we wręczaniu prezentów. Nikt nie płakał, nie bał się Świętego.
- Pamiętaj, że Mikołaj wszystko wie, wie kiedy jesteś grzeczny, a kiedy rozrabiasz. W tym roku zasłużyłeś na prezent, ale musisz bardziej pomagać mamie - mówił Mikołaj do jednych dzieci, a drugim radził, żeby chętniej sprzątały. Dzieciaki były tak przejęte, że niektóre nie mogły wydobyć z siebie głosu. Kiwały tylko głowami, żeby potwierdzić, że obiecują iż będą się w przyszłym roku bardziej starać. Całe spotkanie przebiegało bez pośpiechu, każdy rodzic mógł zrobić swojej pociesze zdjęcie na kolanach Mikołaja.
- To chyba moja mama musiała powiedzieć Mikołajowi, że nie lubię sprzątać, no bo skąd by to wiedział, skoro całą jesień pakował dla nas prezenty - zastanawiała się mała Majka.
Dodatkową atrakcją spotkania z Mikołajem był kiermasz świąteczny przygotowany przez trzebnickie Stowarzyszenie "Uśmiech dziecka".
[/loggedin]
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie