Do Świdnicy pojechały baletnice z Trzebnicy, Obornik Śląskich i Milicza.
Pomimo ogromnej konkurencji, bo na festiwal przyjechało kilkadziesiąt zespołów z Polski i zza granicy (były nawet grupy z Ukrainy, a tancerze tego kraju nie mają sobie równych na świecie) dziewczęta poradziły sobie świetnie. Prawie każde ich wyjście na scenę było nagradzane miejscem na podium. Występy naszych dziewcząt bardzo podobały się publiczności i jurorom, którzy zaprosili je na swój festiwal na Ukrainie.
Baletnice z Obornik Śląskich zdobyły 2 wyróżnienia za układy grupowe, złoto, 2 srebra i 2 brązy za występy solo i w duecie. Tancerki z Trzebnicy wywalczyły w układach grupowych złoto i srebro, w układach solo srebro i brąz oraz zdobyły srebro za występ duetu. Pozostałe nagrody zdobyły dziewczęta z sekcji milickiej.
Dla baletnic z sekcji trzebnickiej
początek sezonu był dość trudny.
Dziewczęta zwykle rozpoczynały treningi po wakacjach najpóźniej we wrześniu, a na początku tego miesiąca balet nie miał jeszcze sali do ćwiczeń, bo okazało się, że starosta Waldemar Wysocki zabronił dzieciom korzystać z sal przy trzebnickim liceum.
Było niewesoło i nikt nie wiedział, co będzie dalej, a rodzice dzieci zastanawiali się czy lepiej będzie dojeżdżać na treningi do Obornik Śląskich czy do Żmigrodu, bo koleżanki z tych miast salami dysponowały.
Ostatecznie sprawdziła się stara prawda, że cierpienie uszlachetnia, a przeszkody wzmacniają.
Ostatecznie treningi rozpoczęły z lekkim tylko opóźnieniem, na wynajętej sali przy ul. Wrocławskiej, która jednak jest zdecydowanie za mała. Dziewczęta mimo to, podjęły ćwiczenia z wielkim zapałem i jeszcze większą motywacją. Wyćwiczyły wszystkie układy i efekt był widoczny właśnie podczas festiwalu w Świdnicy.
Tymczasem sale przy trzebnickim liceum do dzisiaj stoją puste. Szkoła nie zarabia na ich wynajmie, a dyrekcja i starosta nawet nie odpowiedzieli właścicielce na pisma odnośnie wynajmu sal.
W tym miejscu warto dodać, że pismo o wynajem sali, ponad miesiąc temu złożono także do burmistrza Marka Długozimy. Również w tym wypadku pozostało ono bez żadnej odpowiedzi.
Jedno z pierwszych miejsc baletnice otrzymały za układ pt. "Mury" do słów Jacka Kaczmarskiego, który po raz pierwszy zatańczyły podczas 70-lecia Powiatowego Zespołu Szkół Nr 1 w Trzebnicy. Zaproszone do udziału w programie artystycznym szkoły do ostatniej chwili przed występem nie były pewne, czy będą mogły zatańczyć. Zatańczyły, a same określały swój taniec jako "protest - dance" przeciwko temu, że nie ma dla ich baletu miejsca w tym mieście.
Teraz wytańczyły "Murami" pierwsze miejsce i złoto, a jeszcze żadnego innego układu nie zatańczyły tak pięknie, równo i z takim artyzmem.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie