Reklama

Tu mieszkam, tu zmieniam

09/07/2015 15:24
W konkursie mógł wziąć udział każdy, kto reprezentował jakąś społeczność i miał pomysł jak zmienić na lepsze swoją okolicę. Mógł on dotyczyć zagospodarowania przestrzeni publicznej, ochrony zabytków, ochrony środowiska naturalnego, oraz wszystkiego co wpłynie pozytywnie na jakość życia mieszkańców. Najlepsze pomysły Bank Zachodni WBK nagradzał grantami o wysokości - 20 tys. zł, 10 tys. zł, 5 tys. zł, oraz 2500 zł. Złożono 2861 wniosków, a nagrodzono 247 z nich.

 

[caption id="attachment_75281" align="aligncenter" width="640"] Kuchnia w świetlicy w Ujeźdźcu Małym[/caption]
O wygranej rozmawiamy z sołtyską
Ujeźdźca Małego - Grażyną Łapuchą.
NOWa: - Jak Pani sądzi, dlaczego wasz projekt zdobył główną nagrodę? 

Grażyna Łapucha: - Najwidoczniej bardzo spodobał się komisji. W zgłoszeniu napisaliśmy, że mamy nowo wybudowaną świetlicę, że mieszka u nas ponad 350 mieszkańców, i że świetlica jest dla nas miejscem, w którym możemy się spotykać, integrować, robić imprezy, również międzypokoleniowe. Myślę, że to były argumenty, dzięki którym wygraliśmy te 10 tysięcy złotych. 

NOWa: - Co zostało kupione za te pieniądze? 

GŁ: - Za te dziesięć tysięcy kupiliśmy piękne meble do kuchni, płytę gazową, dwa piekarniki i okap. W pierwotnej wersji, gdy składaliśmy projekt, napisaliśmy że chcielibyśmy wyposażyć świetlicę w stoły i krzesła, ponieważ dostaliśmy piękną, nową świetlicę, bez podstawowego wyposażenia. Burmistrz pożyczył nam na pół roku krzesła i stoły. Gdy dostaliśmy grant to poszliśmy z prośbą do Marka Długozimy, żeby przekazał nam krzesła, a za pieniądze z grantu chcemy wyposażyć kuchnię. Pan burmistrz zgodził się na to.

NOWa: - Jak bardzo wpłynie to na rozwój lokalnej społeczności?

GŁ: Bardzo wpłynie. Wiadomo w świetlicy organizowane są różne imprezy, a kuchnia jest niezbędna, żeby można było cokolwiek zrobić. W kuchni można przygotowywać posiłki, można nawet spotykać się i wspólnie uczyć się "jedna od drugiej". Kuchnia jest bardzo ważna. Odbyło się tutaj już kilka imprez i już korzystaliśmy z nowych mebli. To wyposażenie jest niezbędne. Podsumowując, warto startować w takich konkursach, nie zawsze się wygrywa, ale jak widać warto próbować.

NOWa: - Jakie warunki musieliście spełnić jako wieś żeby dostać dofinansowanie? 

GŁ:  - Przy składaniu projektu musieliśmy mieć wkład własny. Z funduszu sołeckiego przeznaczyliśmy już w ubiegłym roku 5 tys. zł na wyposażenie, dzięki temu we wniosku o grant mogliśmy napisać, że 5 tys. już mamy. Uwiarygodniło to nasze zaangażowanie w projekt.

Dziękujemy za rozmowę.
Przypominamy, że obecnie trwa
II edycja tego konkusu.
Szczegóły znajdziesz tutaj.

 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do