Jak dojechać do parkingu nie łamiąc przepisów

Sklepy znajdują się przy zbiegu ulic Milickiej i ks. Henryka Brodatego. Obie ulice to drogi główne, pierwsza to droga krajowa nr 15, druga - wojewódzka nr 340. Na obu ruch jest bardzo nasilony i trzeba po prostu uważać, aby nie doszło tam do kolizji. Wjechać na wspomniany parking można od ulicy Henryka Brodatego, ale tylko jadąc od strony Oleśnicy, tymczasem mieszkańcy Trzebnicy w kierunku Dino jadą zwykle ulicą Milicką i skręcają w Brodatego. Znajdują się na prawym pasie ruchu, a sklepy są po lewej stronie drogi. Od wjazdu na parking dzieli ich lewy pas i... podwójna ciągła linia. Nie ma więc możliwości skrętu w lewo na parking.

Jak zatem dostać się do ulokowanych tam marketów? Jedyną drogą jest dojazd przez ulice Oleśnicką, a następnie Czereśniową. Wtedy dojedziemy do Henryka Brodatego. Będziemy wówczas na pasie, z którego mamy wjazd na parking. W taki sposób jeżdżą jednak mieszkańcy osiedla Grunwald, dla innych trzebniczan jest to objazd zupełnie nieopłacalny.

Znający teren kierowcy radzą sobie objeżdżając budynek od tyłu ulicą Piwniczną od strony Milickiej. Dojeżdżają wówczas do skrzyżowania Piwnicznej i Brodatego, skręcając tam w lewo znajdą się na właściwym pasie, z którego bez przeszkód zjadą na parking. Nie jest to jednak najlepsze rozwiązanie, ponieważ Piwniczna jest osiedlową, wąską uliczką z samochodami mieszkańców parkującymi po obu jej stronach. Zresztą mogą tam wjeżdżać samochody o wadze do 3,5 tony.

Więcej po zalogowaniu lub w wydaniu papierowym.


[hidepost=0]


Najgorszym rozwiązaniem zagrażającym bezpieczeństwu własnemu i innych użytkowników drogi jest łamanie przepisów i skręcanie z prawego pasa w lewo w miejscu niedozwolonym i to przekraczając podwójną linię ciągłą. Niestety obserwując ten wjazd wielokrotnie widzieliśmy, że kierowcy tak właśnie robią. Jest to manewr zakazany i bardzo niebezpieczny. Z przeciwka, czyli od strony Oleśnicy, z góry, jadą samochody, a poza tym jest tam ostry łuk i nie zawsze drugi kierowca zauważy skręcające auto odpowiednio szybko, aby zareagować.

To jednak nie wszystko. Wyjeżdżając z parkingu możemy z kolei skręcić tylko w prawo w stronę ulicy Milickiej, tymczasem wielu kierowców nie zwraca na znaki uwagę i po prostu skręca w lewo, łamiąc tym samym przepisy.

Policja zwracała już na ten fakt uwagę. Pouczała kierowców, a teraz zapowiada, że łamiący przepisy będą karani mandatami. Póki co policja radzi, aby dla własnego bezpieczeństwa jeździć tam zgodnie z oznakowaniem pionowym (znaki stojące) i poziomym (linie na jezdni). Szanse na zmianę organizacji ruchu w tym miejscu są raczej żadne. Jadnak zarówno inwestor, jak i zarządcy dróg powinni wspólnie ustalić inne rozwiązanie, tak aby nie doszło do tragedii. Być może lepszym rozwiązaniem byłoby zrobienie wjazdu na parking od strony ulicy Milickiej, nie wiadomo jednak, czy nie znajduje się on zbyt blisko dużego skrzyżowania. O tym, czy takie rozwiązanie jest możliwe poinformujemy naszych Czytelników w najbliższym czasie.

[/hidepost]