Był ostatni weekend tegorocznego lata. Mieszkańcy Strupiny postanowili uczcić ten fakt i w minioną sobotę urządzili sobie "Różane pożegnanie lata". Jak mówi Małgorzata Słota, prezes Stowarzyszenia "Strupinianie", impreza została zorganizowana dzięki środkom pozyskanym w ramach "Przedsięwzięć promujących ideę odnowy wsi" przez Stowarzyszenie, które złożyło wniosek do Urzędu Marszałkowskiego i otrzymało dofinansowanie oraz dzięki środkom z funduszu sołeckiego wsi Strupina.
Impreza zaczęła się około godz. 15, ale już znacznie wcześniej można było dostrzec wzmożony ruch na placu "Pod dębem", tuż przy budynku, w którym kiedyś mieściła się filia biblioteki publicznej.
Więcej w wydaniu papierowym lub po zalogowaniu się.
[hidepost=0] - Przy dźwiękach muzyki odbyły się się warsztaty artystyczne dla dzieci. Każde dziecko otrzymało trzy drewniane figurki do pokolorowania. Drewniane róże, żabki, samochody, zakładki do książek, gąsienice, motylki i inne rzeczy z minuty na minutę nabierały coraz więcej życia i barw. Dla chętnych były przygotowane również kolorowanki różane. Na zakończenie warsztatów wszystkie dzieci otrzymały nagrody w postaci breloczków odblaskowych (a mogły wybierać spośród różnych wzorów), a także soczki oraz słodycze - mówi Małgorzata Słota. Na placu przy dębie była również możliwość zagrania w badmintona i bule.
- Dzięki pozyskanym pieniądzom i wsparciu gminy mogliśmy poczęstować naszych mieszkańców pysznościami. Dla wszystkich zgromadzonych dostępne były gorące kiełbaski z grilla, pieczone ziemniaki z ogniska, grochówka przygotowana przez Bogdana Walaska, ciasto, ciastka, rogaliki z nadzieniem różanym upieczone przez Annę Poprawkę, gorące napoje, soki, smalec z chlebem i ogórkami. Wszystkie potrawy przygotowywali mieszkańcy wsi, którym bardzo za to dziękuję - opowiada prezes i dodaje, że mimo iż w powietrzu "wisiała burza", na imprezę przyszło bardzo wielu mieszkańców. Szczególnie miła była obecność dzieci, których było około 30.
Po warsztatach przyszedł czas na zabawę. O godzinie 19 zaczął grać zespół Tandem i rozpoczęła się zabawa taneczna, która potrwała aż do północy.
- Cieszę się, że nawet padający deszcz nie popsuł nastrojów. Wszystkim przybyłym gościom, a zwłaszcza burmistrzowi Prusic Igorowi Bandrowiczowi i pani wiceburmistrz Kazimierze Rusin oraz wszystkim zgromadzonym mieszkańcom dziękujemy za wspólną zabawę. Szczególne podziękowania należą się wszystkim osobom, które przyczyniły się do organizacji całej imprezy - podkreśla Małgorzata Słota.
Choć lato już się skończyło, mamy nadzieję, że mieszkańcy Strupiny przygotowali spory zapas różanych specjałów i w czasie zimy, będą pojawiać się na różnych imprezach o charakterze kulinarnym, na które zabiorą ze sobą pyszności z różą pod wieloma postaciami.
[/hidepost]
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie