Do Osolina przyjechało ponad 45 samochodów marki volkswagen z różnych roczników z terenu całego kraju.
- Pojawiły się auta z województwa łódzkiego, zachodniopomorskiego, z Zielonej Góry, Dolnego i Górnego Śląska. Niemal każdy region Polski był przez kogoś reprezentowany - mówi Bartosz Malec, główny organizator imprezy, który już kolejny raz zatroszczył się o rozrywkę dla uczestników zlotu.
W tym roku miłośnicy motoryzacji mogli podziwiać nie tylko Osolin, ale i okoliczne miejscowości:
- Chcąc pokazać piękno okolicy przeprowadziliśmy rajd krajoznawczy. Robiąc pętlę, której przejechanie zajmowało około 3,5 godz., uczestnicy zlotu brali udział w "wyprawie odkrywców" w klasztorze w Bagnie, byli także w ekologicznym gospodarstwie rolniczym w Jarach. Na trasie, która wiodła z Osolina przez Godzięcin, do Rościsławic, Jar, Obornik Śl., Wielkiej Lipy i z powrotem do Osolina mieli do wykonania różne zadania - mówi Bartosz Malec.
Więcej w wydaniu papierowym lub po zalogowaniu się.
[hidepost=0]
Podczas zlotu odbyła się także akcja "Flaszka Ratuje Życie". Organizator zlotu zaapelował, aby każdy kto może przywiózł ze sobą butelkę z "zawartością". Każda flaszka została wystawiona na licytacji, a całkowity dochód z akcji został wczoraj przekazany na rehabilitację Tomka "Kowala" Kowalskiego. Na apel odpowiedziało wielu uczestników zlotu, a także okolicznych mieszkańców, stowarzyszeń oraz władze samorządowe. Łącznie przekazano 32 butelki. W sumie udało się zlicytować butelki za 3,5 tys. zł, a najcenniejszym okazał się trunek "retrotraktorówka" przekazany przez Stowarzyszenie "RetroTraktor", który znalazł nabywcę za 400 złotych!
Podczas imprezy uczestnicy zlotu, poza zwiedzaniem okolicy, mogli również spróbować swoich sił w konkurencjach sprawnościowych: przechodzili przez rury wodne, w wiaderkach z krochmalem szukali części samochodowych, grali w kapsle. Zorganizowano także konkurs na najlepsze przebranie. W tej konkurencji najlepsza okazała się ekipa Bibasów z Górnego Śląska.
- Podziękowania za pomoc należą się panu burmistrzowi Obornik Śląskich oraz pracownikom Urzędu Miejskiego. Dyrektorce Obornickiego Ośrodka Kultury dziękujemy za wsparcie strony logistycznej. Na największe słowa uznania zasługują też ludzie z Pokojowego Patrolu z Przystanku Woodstock, Grupa BRZ oraz Łukasz Piróg, Jarek Wąsik i Mateusz Ołdziejewski z Obornik Śląskich. Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję i już zapraszam za rok do Osolina - mówi Bartosz Malec. [/hidepost]
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie