Reklama

Świętojański Piknik pod Wiszniakiem

02/07/2014 06:10
Organizatorzy zapewnili atrakcje dla dzieci i dorosłych, od zabawy na dziwacznym rowerku poczynając, przez wyścigi w workach, zjeżdżalnie itp., po ścianę wspinaczkową. Impreza odbyła się pod szyldem: "Wrażenia Lokalnych Struktur Rozwoju jako Produkt Rozwoju Obszarów Wiejskich". Mieliśmy zatem przednią zabawę pod aktualnym wezwaniem społecznym.

W Wiszni imprezy zwykle są wspaniale zorganizowane. W ich przeprowadzeniu uczestniczy wiele osób. Zwykle  całością kieruje dyrektorka domu kultury Mariola Blecharczyk.

Już przed godziną siedemnastą grupa amatorów nordic walking, czyli po naszemu "chodzenia z kijkami" rozluźniała mięśnie pod czujnym okiem pani instruktor. Gdy już wszyscy byli gotowi  usłyszeliśmy określenie celu marszu. Efektem było szukanie pierścienia królowej Marii Karoliny Leszczyńskiej. Wreszcie ponad dwudziestoosobowa grupa wyruszyła w kierunku Wysokiego Kościoła. Na trasie pierścienia nie znaleziono, gdyż spokojnie oczekiwał on na znalazcę  na stadionie sportowym. Szczęśliwą znalazczynią była Zofia Andrzejewska z Ligoty Pięknej. Spytaliśmy ją w jaki sposób odnalazła zgubę. - Pani prowadząca wskazała nam teren, na którym pierścień się znajduje. Szukałam wokół sosnowych drzewek. Pierścień wisiał na jednej z gałązek. drzewka - powiedziała. Widzieliśmy pierścień. Był piękny. Wykonany został przez miejscowego artystę. Całość marszu została podsumowana wręczeniem pamiątkowych dyplomów i upominków przez wójta Jakuba Bronowickiego..

Nim estradę opanowali artyści, Karolina z Colorfit z Trzebnicy zbawiała zebranych pokazem Zumby. Taniec zgromadził na parkiecie tanecznym dzieci, młodzież i dorosłych. Nawet stojący na trawie lekko ruszali biodrami, bowiem rytmy muzyczne pobudzały ich wyobraźnię.

Jako pierwsze zobaczyliśmy na estradzie  nasze rodzime artystki. Monika Słomska, występująca z zespołem "Mam się dobrze", zaprezentowana została przez Mateusza Franczaka jako reprezentantka Polski na  Festiwalu w Bułgarii i Macedonii,. W jej wykonani usłyszeliśmy wspaniałe piosenki: Danuty Rinn i  Ewy Bem. Następną artystką na estradzie była Estera Wrona. Zaczęła od stwierdzenia: – Była bym nieszczęśliwa nie występując tu przed naszą publicznością. Estera jest mieszkanką Rogoża. Z powodzeniem wystąpiła  w "Bitwie na głosy". Obie panie zaprezentowały się wspaniale. Warte były długich oklasków publiczności.

Od godziny dziewiętnastej przybywało uczestników pikniku. Byli wśród nich amatorzy dobrego piwa, dobrej muzyki i dobrej zabawy.  Na zakończenie uczty muzycznej wystąpiły zespoły: Katarynka i Łzy, z gwiazdą wieczoru solistką Sarą Chmiel. Ich występy wzbudziły duże zainteresowanie młodzieży, która gromadziła się koło estrady i na parkiecie. Prezentowane utwory zachęcały również do tańca. Ostatnim zespołem, który wyszedł na estradę był Celebrate. W tak jego muzyki rozpoczęła się zabawa taneczna. Podsumowując, powiedzmy tak: " Był to piknik ze wszystkimi oznakami dobrej zabawy, smacznych zapiekanek i chłodzących napojów, dobrze zorganizowany. Chociaż  pogoda nie była najlepsza, impreza należała do bardzo udanych.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do