W dniach 10 – 11 maja (sobota i niedziela) na poligonie "Raków Wielki" zorganizowana została impreza militarna pod nazwą Operacja Zachód 2014. Jest to zlotowa impreza plenerowo – rekreacyjna o charakterze historycznym, skupiająca miłośników i kolekcjonerów pojazdów militarnych oraz starej techniki wojskowej, połączona z prezentacją najnowocześniejszego sprzętu występującego w jednostkach Wojska Polskiego. I jak się w tym roku okazało, impreza ta nie tylko przyciągnęła miłośników wojskowego sprzętu, ale całe rodziny, które postanowiły te dwa dni spędzić na świeżym powietrzu w dość nietypowym, militarnym otoczeniu.
Cały artykuł można przeczytać w aktualnym wydaniu papierowym gazety.
[hidepost=0]W tegorocznej edycji Operacji Zachód wzięli udział również żołnierze wrocławskiego Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych, którzy zaprezentowali m.in. sprzęt wojskowy, na którym szkolą się słuchacze w trakcie realizowanych przez jednostkę kursów doskonalących. – Uczestnicy festynu mogli obejrzeć mobilny wielozadaniowy pojazd kołowy, potocznie nazywany Hammerem, wojskowy samochód terenowy typu Skorpion, używany przez polskich żołnierzy w Iraku, a także po raz pierwszy najnowszego w Centrum robota saperskiego, przeznaczonego do rozpoznania pirotechnicznego i neutralizacji przedmiotów niebezpiecznych – Talon 4. Nie zabraknie również sprzętu przeprawowego w postaci elementów składowych parku pontonowego PP-64 – powiedział major Romuald Głowacki, szefSekcji Wychowawczej Centrum. Ponadto, co szczególnie zainteresowało licznie przybyłych miłośników militariów, to żołnierze Centrum, którzy zaprezentowali się w praktycznym działaniu. Publiczność w trakcie imprezy mogła zobaczyć działanie sapera podczas rozpoznania pojazdu pod kątem występowania tzw. ajdików, czyli improwizowanych urządzeń wybuchowych, podjęcia znalezionego przedmiotu niebezpiecznego oraz przetransportowania go do specjalistycznego pojazdu saperskiego. Pokaz przygotowany został przez podporucznika Tomasza Kutrowskiego. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się pokaz dynamiczny - Kryptonim "Desant". Była to inscenizacja według fikcyjnego scenariusza przygotowanego przez Zbigniewa Łukaszczuka - prezesa Stowarzyszenia "Twierdza Wrocław". Pojawiły się samoloty, spadochroniarze, militarne pojazdy z okresu II wojny światowej i walczący ze sobą żołnierze. Było dużo strzelaniny, pirotechniki "na wysokim poziomie" oraz walki w bliskim kontakcie przeprowadzonej przez studentów Wyżej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych im. generała Tadeusza Kościuszki. Przez cały czas można było oglądać sprzęt oraz pokaz przygotowany przez Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych. Największym zainteresowaniem, zarówno mężczyzn jak i kobiet cieszyły się czołgi, które momentami były wręcz oblegane. Wiele emocji wywołał też pokaz skoków spadochronowych.[/hidepost]
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie