Reklama

To są kandydaci na przewodników po ziemi trzebnickiej

22/04/2014 05:40

Przygotowywaliśmy się do konkursu około dwóch tygodni. Spotykaliśmy się zarówno w trakcie lekcji, jak i po nich, z naszym nauczycielem geografii panią Beatą Kreli, ale pracowaliśmy także sami w domu. Zdecydowaliśmy, że prezentację  pt. "Naj... w  gminie Oborniki Śląskie" zrobimy tak, aby jak najlepiej  wyróżnić naszą gminę spośród innych w powiecie. Niektóre pytania testu były dosyć trudne, bo szczegółowe, a dotyczyły wszystkich gmin w powiecie. Np. musieliśmy dokończyć powitalne hasło Zawoni, a w innym: podać ilość stacji na trasie z Poznania do Wrocławia. Były też proste: np.: Ile lilii jest w herbie powiatu trzebnickiego? - powiedzieli nam zwycięzcy i dodali: – Zaraz po zakończeniu testu obliczyliśmy, ile punktów może nam zostać odjęte i nasze obliczenia się później  sprawdziły.

Drugie miejsce zajęła reprezentacja obrońcy mistrzowskiego tytułu – Publicznego Gimnazjum w Obornikach Śląskich:  Klaudia Pyrka i  Patryk Sozański -  (opiekun Wiesława Czmiel), a trzecie - Powiatowe Gimnazjum  Sportowo - Językowe w Trzebnicy  w składzie: Julia Marschollek, Wiktoria Luty (opiekun Alicja Duliba).

Zdobywcy pierwszych trzech miejsc otrzymali oprócz dyplomów: "Wielkie księgi Obornik Śl." oraz pendrive: 16 gigabajtów - za pierwsze miejsce, 8 giga - za drugie i 4- za trzecie. Pozostali uczestnicy dostali mniejsze nagrody.  Sponsorami było stowarzyszenie Oświatowe "Sowa" oraz burmistrz Obornik Śląskich.

Konkurs jest dwuetapowy: najpierw indywidualne eliminacje w szkołach macierzystych, później wyłania się dwuosobową drużynę, która przechodzi do finału. Rozgrywki finałowe organizuje szkoła, której drużyna wygrała edycję konkursu z poprzedniego roku.  Finał w Obornikach Śl. składał się z dwóch części: dwuosobowe drużyny w ciągu 30 minut rozwiązywała test do którego pytania przygotowali nauczyciele ze stowarzyszenia oświatowego Sowa, drugą częścią było przedstawienie wcześniej przygotowanych prezentacji multimedialnych na temat: "Naj... w mojej gminie - rekordy nie tylko przyrodnicze".

-  Komisja jurorska tegorocznej edycji składała się z niezależnych ekspertów z różnych gmin. Nie są to nauczyciele z gimnazjów biorących udział w konkursie. W tym roku jurorami byli działacze stowarzyszeń: Katarzyna Jarczewska z Obornik Śląskich, Marian Radzik z Prusic.  Bogusław Kowalski ze Żmigrodu i Wojtek Kowalski z Trzebnicy. Między częścią testową a pokazem prezentacji multimedialnych młodzież wysłuchała prelekcji absolwenta naszego gimnazjum Tomka Pudły o jego podróży dookoła świata - powiedziała  koordynatorka konkursu w obornickim gimnazjum Wiesława Czmiel.

Prelekcja ilustrowana zdjęciami była interesująca, choć krótka. Wspomnieniową podróż brutalnie przerwał regulamin turnieju, wzywający na jego drugą część.

Jestem związany z tym gimnazjum historycznie, bo należę do pierwszego rocznika absolwentów - powiedział nam po prelekcji pan Tomasz. – Chociaż po świecie już nie jeżdżę, ustatkowałem się: pracuję w hotelu i kończę studia, jednak często dzielę się wspomnieniami z tej wyprawy. Podróż trwała 502 dni, a wybrałem się na nią z dwójką kolegów ze studiów. Chcieliśmy się wyróżnić, zdobyć doświadczenie, ale i rozgłos, żeby później mieć ułatwiony start na rynku pracy: jako organizator turystyki lub przewodnik. Jednak okazuje się, że w Polsce to się nie sprawdza. Teraz do gimnazjum zostałem zaproszony, można powiedzieć, po znajomości: Pani Czmiel, która jest organizatorką konkursu i zaprosiła mnie na tę prelekcję  jest także znajomą moich rodziców i dziadka... - dodał, że mimo przekroczenia wyznaczonego limitu czasu, nie opowiedział nawet części tego co chciał. - Mieliśmy prelekcję, która trwała cztery godziny, a moglibyśmy mówić jeszcze drugie tyle. Nie da się opowiedzieć prawie półtora roku życia w tak krótkim czasie.

–. W tym roku konkurs, co jest opinią wszystkich jurorów, stał na bardzo wysokim poziomie. Młodzież zaimponowała samodzielnością, znajomością tematu, dociekliwością w wyszukiwaniu informacji. Naprawdę to są kandydaci na przewodników po ziemi trzebnickiej, znawcy  swoich małych ojczyzn - powiedział nam przewodniczący  jury Wojtek Kowalski, historyk i działacz Towarzystwa Miłośników  Ziemi Trzebnickiej. Wypowiedział się też na temat zainteresowania szkół konkursem. - To, że uczestniczyło tylko sześć szkół jurorom to nie przeszkadza, bo każda z nich przygotowała przemyślaną i bogatą prezentację. Trzeba podkreślić, że najlepiej spisała się  gmina Oborniki Śląskie, z której każde gimnazjum wystawiło swą drużynę. Niestety, było tylko jedno gimnazjum z Trzebnicy -  z Powiatowego Zespołu Szkół nr 1; nie było w ogóle przedstawicieli  Żmigrodu, a to jest trochę przykre (nie było też drużyn gimnazjów gmin wisznieńskich: z Szewc, ani z Kryniczna - przyp. red.). Szkoły mają prawo wyboru. Na pewno wiele zależy tu od nauczycieli, którzy mobilizują młodzież.

Zgodnie z regulaminem w przyszłym roku konkurs odbędzie się w Publicznym Gimnazjum w Pęgowie.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do