W piątek w godzinach przedpołudniowych radiowa Trójka nadała specjalny, przedpremierowy program z Teatru im. Stanisława Wyspiańskiego, który prowadził znany dziennikarz muzyczny Piotr Baron. Uczestniczyli w nim zarówno twórcy spektaklu, m. in. reżyser Arkadiusz Jakubik, odtwórcy głównych ról, a wśród nich Tomek Kowalski, jak i oczekujący na spektakl fani twórczości Ryszarda Riedla oraz muzycy zespołu Dżem. Wszyscy podkreślali niezwykłą rangę tego artystycznego wydarzenia, a Ewa Kutynia występująca w spektaklu jako Gola (żona Ryśka), mocno akcentowała wspaniałą atmosferę, jaka wytworzyła się w całym zespole w czasie prób oraz niesamowity słuch muzyczny odtwórcy głównej roli, który doskonale radził sobie z trudną pracą w teatrze.
W piątek wieczorem, zaraz po premierze "Skazanego na bluesa", na stronie internetowej Dziennika Zachodniego ukazał się obszerny materiał zawierający pierwsze opinie i zdjęcia z premierowego przedstawienia. Spektakl ściągnął prawdziwe tłumy widzów, wśród których znalazło się wiele znakomitości ze świata kultury i polityki. Odnotowano także udział rodziców Tomka Aleksandry i Mariana Kowalskich, twórców kapeli Marciny i Muzeum Regionalnego w Marcinowie oraz syna artysty – Natana.
Opinie widzów były entuzjastyczne. Wszyscy podkreślali wielką autentyczność spektaklu i wspaniałe wrażenia muzyczne. - Jestem oszołomiony... To wszystko przypomina sen o Ryśku. Bardzo często mi się śni. To są takie rzeczy nierealne, pomieszane, a jednocześnie prawdziwe... - mówił Beno Otręba, basista grupy Dżem.
- Bardzo mi się podoba inscenizacja, nawiązanie do tradycji śląskiego malarstwa - powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska, rzeczniczka rządu Donalda Tuska, a jednocześnie żona Jana Kidawy-Błońskiego, jednego z autorów scenariusza filmowego do "Skazanego na bluesa". - Wokalista jest znakomity, śpiewa wspaniale i jest w tym niezmiernie naturalny... publiczność na sali doskonale czuła ten spektakl - dodała.
Wicepremier Elżbieta Bieńkowska stwierdziła, m.in.: - Wiadomo, że my czujemy to specjalnie, ten spektakl jest osadzony na Śląsku. Ale ta muzyka jest muzyką, która działała na całą Polskę. Film był wyświetlamy w całym kraju, ale myślę, że ten spektakl może jeszcze silniej zadziałać.
W zamieszczonej w Gazecie Wyborczej recenzji Marty Odziomek możemy przeczytać, m. in. : "Skazany na bluesa" w reżyserii Arkadiusza Jakubika okazał się magiczną, wypełnioną głośną muzyką opowieścią o życiu Ryśka Riedla, najpopularniejszego bluesmana ze Śląska. Największym atutem inscenizacji są żywiołowo wykonane songi i przejmujący głos Tomasza Kowalskiego. To właśnie strona muzyczna tworzy klimat tej wyjątkowej historii o człowieku, dla którego muzyka była całym życiem.
W jednym z wywiadów reżyser katowickiego spektaklu Arkadiusz Jakubik, mówiąc o postaci Ryszarda Riedla, który stał się ikoną bluesa, a jednocześnie całego Śląska, stwierdził, że szkoda iż poszedł on drogą Jima Morrisona, a nie Micka Jaggera (warto dodać, że The Rolling Stones grają aktualnie fantastyczne koncerty w Japonii i Chinach). Nie chcąc, by stworzony przez niego spektakl stał się opowieścią o wielkim człowieku pokonanym przez narkotyki, reżyser zdecydował się zakończyć spektakl akcentem optymistycznym – songiem o spełnionym "śnie o Victorii". Owacja na stojąco widzów i parokrotne bisy wykonawców dowodzą, że powstało dzieło nieprzeciętne i niezwykłe.
W niedzielny wieczór miałem okazję rozmawiać telefonicznie z mamą Tomka. Pytana o wrażenia z premiery stwierdziła, że ciągle jeszcze jest wzruszona i oszołomiona. To niezwykłe przeżycie oglądać syna w roli, która wywołuje tak wielki aplauz widzów. Po spektaklu rodzina Kowalskich odbierała gratulacje od wielu osób, które nie kryły swego wielkiego uznania i podziwu dla ich Tomka.
Serdecznie gratulując Tomkowi Kowalskiemu największego z dotychczasowych sukcesów (moim zdaniem większego niż zwycięstwo w "Must by the music"), chcę mu życzyć, by nadal był wrażliwy, rozsądny i wytrwały, by zawsze pozostał wierny temu, co czuje najbardziej – swojej muzyce.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie