Morderstwo w biały dzień

Nieoficjalnie mówi się, że do morderstwa miało dojść rankiem, 18 grudnia. Mężczyzna miał zostać zastrzelony w mieszkaniu, które od pewnego czasu wynajmował. Inna z wersji mówi, o uduszeniu. Ofiara była w średnim wieku. Również nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że śmierć mężczyzny mogła mieć związek z porachunkami i że mamy do czynienia z mafią. Zgodnie z wersją, jaką przekazują sobie trzebniczanie, mężczyzna miał zostać zastrzelony rankiem, pomiędzy godziną 8 a 10. Jeden z członków rodziny mężczyzny miał wyjść z mieszkania około godz. 8, a już o 10 mężczyzna miał zostać znaleziony martwy, z raną postrzałową. Również nieoficjalnie mówi się, że mężczyzna miał zatargi z Bułgarami. Tłem konfliktu miał być ponoć handel paliwem.

Ponieważ wszystkie te informacje dotarły do nas drogą nieoficjalną, chcieliśmy je potwierdzić na policji i w prokuraturze. Wszystkie instytucje jednak milczą tłumacząc się dobrem śledztwa.

 Iwona Mazur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy nie chciała z nami rozmawiać o tych wydarzeniach.

- Nie będę udzielała żadnych informacji związanych z tą sprawą - powiedziała.

Na nasze pytanie, czy może potwierdzić iż doszło do morderstwa i czy prawdą jest, że mężczyzna zmarł, po postrzeleniu z broni palnej, czy też znaleziono go martwego, ale wykluczony jest udział osób trzecich w sprawie, odpowiedziała, że o udzieleniu informacji może ewentualnie zadecydować prokurator.

Leszek Wojtyła, prokurator rejonowy w Trzebnicy również nie chciał mówić o tej sprawie.

- Mężczyzna został znaleziony martwy. Tyle mogę powiedzieć. Poza tym, sprawa została przekazana do Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu - powiedział.

Czy fakt, że sprawę przejęła wrocławska prokuratura, potwierdza, że ma to związek z mafią paliwową? Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że sprawę przejęła specjalna komórka, powołana do walki z przestępczością zorganizowaną.

Małgorzata Klaus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu również nie udziela informacji o tragicznych wydarzeniach, które miały mieć miejsce w jednym z trzebnickich mieszkań:

- Ze względu na dobro śledztwa nie mogę udzielić żadnych innych informacji. Obecnie prowadzone jest postępowanie, które ma wyjaśnić okoliczności i przyczyny śmierci mężczyzny.

Na pytanie, czy może potwierdzić, że mężczyzna został zastrzelony, odpowiedziała, że śledztwo jest prowadzone w sprawie zabójstwa. Małgorzata Klaus potwierdziła również, że mężczyzna miał stracić życie 18 grudnia.

Wygląda na to, że na terenie miasta faktycznie doszło do morderstwa. Milczenie służb w tej sprawie może sugerować, że sprawcami mogli być bardzo niebezpieczni przestępcy.