Reklama

Kto gościł w Kitzingen?

16/07/2013 08:18
Jeden z uczestników tej "oficjalno-tajnej" delegacji zamieścił zdjęcia z pobytu na swoim profilu na facebooku. Dlaczego nazywany tę delegację tajną? Ponieważ jeden z jej uczestników, sekretarz Daniel Buczak, nie chciał podać nam nazwisk osób wchodzących w skład osób zakwalifikowanych do wyjazdu.

Przeglądając jednak dostępną galerię zdjęć widzimy uśmiechniętych uczestników, którzy z zadowoleniem pozują do obiektywu aparatu. Jedni robią pamiątkowe zdjęcia, drudzy pozują w przyjacielskich uściskach, płyną rejsem statkiem, zwiedzają okoliczne zabytki, a także kosztują (zapewne) miejscowe trunki.

Cóż, tym ich wyśmienitym nastrojom nie ma się czemu dziwić. Przecież pojechali "tylko pozwiedzać" i w miłej atmosferze, przy wspólnym biesiadowaniu za suto zastawionym stołem, zacieśniać więzi między mieszkańcami Kitzingen. Zapewne wrócili bardzo zadowoleni z tej wycieczki, a o ich wspaniałych przygodach i zagranicznych być może będziemy mogli przeczytać w najbliższym wydaniu gminnej gazetki.

Dodatkowo humor zapewne poprawiało delegatom to, że nie musieli wydać ani złotówki na tę podróż, bowiem kwotę blisko 8 tys.zł pokryła gmina Trzebnica, a pobyt na miejscu - gospodarze. Szkoda tylko, że  tylko" 55 osób i to głównie urzędników albo radnych z klubu burmistrza Długozimy mogło uczestniczyć w tej wycieczce. Chętnych pewnie byłoby więcej...

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do