Reklama

Noc Kupały w Kuźniczysku

17/07/2013 09:03
Przesilenie letnie to tradycyjnie czas ludowych słowiańskich zabaw związanych z kultem młodości, płodności i urodzaju. Szczególną moc przypisuje się wodzie i ogniowi, stąd zwyczaj palenia ognisk, tańczenia wokół nich, a nawet skakania przez płomienie, wyplatania wianków i puszczania ich na wodzie. To dobra okazja do składania sobie życzeń i wypraszania bóstw o przychylność w sprawach sercowych.

Festyn Ognia i Wody zorganizowany w sobotę 22 czerwca przez Stowarzyszenie Przyjaciół Kuźniczyska miał jeden nadrzędny cel – zebranie pieniędzy na zabezpieczenie zabytkowego drewnianego kościoła poewangelickiego stojącego w środku wsi. Wstęp na wiejski plac zabaw w Kuźniczysku był płatny, ale tylko dla osób dorosłych, a każda wykupiona "cegiełka" brała udział w losowaniu cennych nagród, m.in. zestawu mebli łazienkowych ufundowanych przez firmę Defra z Milicza, wejściówki do parku wodnego Zdrój w Trzebnicy oraz gadżetów ufundowanych przez firmę Kulik.

Program festynu był bardzo bogaty. Przez cały czas dostępna była dla dzieci trampolina i urządzenia na placu zabaw. Malowano dzieciom buzie oraz zachęcano je do udziału w licznych konkursach i zabawach. Dorośli i młodzież mogli spróbować swych sił w strzelectwie na profesjonalnie przygotowanej strzelnicy. Gościnnie wystąpił również zespół AleBabki z Czeszowa. Znany rzeźbiarz Krzysztof Lewczak oraz Artur Pełka z Czeszowa i ich przyjaciele zorganizowali pokaz motocykli harley-davidson i choperów oraz przejażdżki tymi pięknymi maszynami dla uczestników festynu. Przy scenie zorganizowano wystawę prac plastycznych wykonanych przez Krzysztofa Lewczaka: portretów Jana Pawła II i obrazów inspirowanych wystrojem Kaplicy Sykstyńskiej. Każdy z obrazów był wystawiony na sprzedaż jako "cegiełka" wspierająca główny cel festynu. Na scenie natomiast królował debiutujący zespół 2DJ, w którego skład wchodzą: Grzegorz Lewiński i Marcin Pietrasik. Zabawę prowadzili charytatywnie, serwując muzykę taneczną oraz zagrzewając do boju uczestników gier i konkursów.

Wielkie emocje wzbudził pokaz znanego strongmana Janusza Kułagi, mistrza Polski oraz uczestnika mistrzostw świata w RPA, który do rywalizacji w wyciskaniu 17,5-kilogramowych hantli zaprosił ośmiu mężczyzn. Niepokonany był Paweł Stańczyk, któremu jednak niewiele ustępowała liderująca szesnastu kobietom Krystyna Filip, utrzymująca w powietrzu 5-kilogramowe hantle przez dwie i pół minuty. Swoistą kontynuacją rywalizacji strongmanów był wybór antykulturysty, a więc najchudszego z małoletnich uczestników festynu. W tej konkurencji, związanej z wciąganiem brzucha i prężeniem przed publicznością rachitycznych muskułów, wystartowało pięciu chłopców, z których największe wrażenie zrobił Gracjan Wawruszczak ze Szkoły Podstawowej w Kuźniczysku. Oprócz wielu konkursów dla dzieci, zorganizowano też konkurs na najpiękniej upleciony wianek z ziół i polnych kwiatów.

Nie zabrakło również bardziej "męskich" zabaw. Strażacy z OSP Czeszów przygotowali pokaz, na który składało się udzielanie pierwszej pomocy, symulacja wyciągania zakleszczonej ofiary z wraku samochodu za pomocą nowoczesnego sprzętu hydraulicznego do rozcinania karoserii, a wreszcie widowiskowa akcja gaszenia za pomocą ciężkiej piany płonącego samochodu, a także gaszenia pożarów. Amatorzy głośniejszych zabaw mogli przez kilka chwil podziwiać niemal kaskaderskie wyczyny niejakiego "Snikersa", który na jaskrawożółtym ścigaczu jeździł na jednym kole, a następnie "palił gumy", wzbijając przy tej okazji okazałą chmurę białego dymu. W jego ślady poszedł też właściciel granatowego bmw, który z piskiem opon odjechał sprzed placu zabaw.

Zabawa, zgodnie z zapowiedziami, trwała do późnych godzin nocnych. O godzinie 22 pod hasłem "Życzenie do nieba" rozpalono ognisko, do którego wrzucono karteczki z życzeniami. Parę minut później w górę pofrunęło kilkanaście lampionów, tworzących fantastyczny efekt wizualny. Przez cały czas funkcjonowały stoiska gastronomiczne z kiełbaskami z grilla, swojskim jadłem, kiermaszem ciast ufundowanych przez cukiernię Beza lub przygotowanych  przez mieszkanki Kuźniczyska, piwem oraz przysmakami i wyrobami regionalnymi. O tym, jaki dochód przyniosła impreza dowiemy się już wkrótce.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do