Gdy po kilkudziesięciu minutach deszcz ustał, organizatorzy ze Stowarzyszenia Rozwoju Pęgowa postanowili kontynuować zabawę. W miarę upływu czasu i przesychania murawy pęgowskiego boiska, wracali goście i festyn coraz bardziej się rozkręcał.
Na scenie - trybunie wystąpili przedszkolacy oraz uczniowie pęgowskich szkół, m.in w programach: kolorowy pociąg, dziecięcy świat, taniec naszą pasją i truskawkowe granie. Gościnnie zaprezentowali się młodzi artyści ze Studia Piosenki oraz zespołu Aplauz, działających przy Obornickim Ośrodku Kultury.
Tradycją pęgowskiej imprezy są truskawkowe konkursy. Te związane z uprawą i plonami mogły się nie odbyć, bo sezon na majowo-czerwcowe owoce znacznie się w tym roku opóźnił. Honor plantatorów uratowały uprawy pod folią. Pierwsze miejsca w konkursach na najsłodsze oraz najdorodniejsze truskawki zdobył Andrzej Bartosiak, który ma plantację w Paniowicach. Jego owoce, najsłodsze tego sezonu, miały 9,5 proc. cukru. Dla porównania podajmy, że w ubiegłym upalnym sezonie w zwycięskich truskawkach stwierdzono ponad 14 proc. fruktozy! Pan Andrzej miał też najdorodniejsze jagody: dziesięć sztuk ważyło 440 gramów (w ub. roku rekordowe ważyły 500 g).
– Tegoroczne zbiory są udane dla tych, którzy właściwie przygotowali się do sezonu. Przede wszystkim zabezpieczyli się przed chorobami grzybowymi. Maj nas nie oszczędzał i rośliny miały zbyt dużo wody. Ważne jest też, jakie odmiany się hoduje. Ja od kilku sezonów wprowadzam bardzo słodką truskawkę poziomkową. Gdyby było słońce to miałaby nawet dwukrotnie więcej cukru - powiedział Andrzej Bartosiak, który ma pięciohektarową plantację, a wśród okolicznych hodowców nazywany jest "królem truskawki". Ze stoickim spokojem przyjął więc pierwszą nagrodę, którą był iście królewski fotel.
Super szybko został w tym roku rozstrzygnięty także konkurs na najlepsze ciasto. Gdy jury oceniało smak wypieków zerwała się ulewa i pod namiotem z ciastami schroniło się wielu uczestników festynu, którzy pomagali w degustacji. Jury w składzie: Jadwiga Głodowska, Agnieszka Zakęś - radne Rady Miejskiej Obornik Śl. oraz Karolina Przybylińska, przedstawicielka europosłanki Lidii Geringer de Oedenberg - fundatorki głównej nagrody czyli wycieczki do Parlamentu Europejskiego, nie zdradziły, jakie smaki preferowały podczas oceny ciast. Wybrały tort autorstwa Bogusławy Kaufhold i Małgorzaty Światek: – Bardzo lubię piec bezy. Robię je w różnych konfiguracjach. Pewnie to zamiłowanie przeważyło, że zdecydowałam się wziąć udział w konkursie. Decyzja zapadła wczoraj wieczorem, gdy rozmawiałam o tym z sąsiadką. Stwierdziłyśmy, że nigdy nie brałyśmy udziału w tym konkursie i czas to zmienić. Upiekłam trzywarstwowy tort bezowy z bitą śmietaną, musem z rabarbaru i truskawek, przyozdobiony truskawkami. I, jak się okazało, wyszło – powiedziała nam pani Bogusława, pęgowianka od ośmiu lat, zawodowy muzyk. – Takie imprezy jak święto truskawki są bardzo potrzebne: żeby się spotkać z sąsiadami, żeby poznawać tych ludzi. Jak widać może z tego coś ciekawego powstać. Pęgów jest małą miejscowością, wszyscy się znają, więc takie imprezy integracyjne bardziej się udają niż w mieście.
W konkursie na najlepszy strój truskawkowy zwyciężyła Amelka Wojnar z pęgowskiego przedszkola.
Zabawie akompaniował wrocławski zespół Hanys Band, a wieczorem do tańca przygrywała kapela Art Music Łukasza Wojsznarowicza z Brzegu Dolnego.
Równolegle z festynem na boisku orlik został rozegrany I Turniej Piłkarski Mini Ero Pęgów Cup, w którym triumfowała drużyna z Zawoni.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie