
Powiat Trzebnicki i Polski Czerwony Krzyż organizują zbiórkę pomocową dla obywateli Ukrainy.
* artykuły spożywcze z długim terminem ważności
* opatrunki
* środki czystości i higieny osobistej
* nowe ubrania i bielizna
* śpiwory, materace, karimaty
Zbiórka odbywa się w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego w Trzebnicy przy ul. Leśnej 1
Od poniedziałku do piątku w godzinach 7:30 - 15:30
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Piękna inicjatywa władz powiatu trzebnickiego.
PCK stara inicjatywa jednakże bardzo solidna podziw że wciąż działa wielkie uznanie dla niej ...
Ciekawe czy siekiery i toporki (z czasów II wojny światowej którymi zarzynali naszych Przodków w najbardziej okrutnych mordach rytualnych w historii ludzkości) i które mają wciąż zakopane w ogródkach z czym się nadal otwarcie obnoszą że to na Polaków również spakowali do walizek. Żmija wyhodowana na własnej piersi - polskie społeczeństwo właśnie upadło na głowę (bo o rządowych marionetkach nie ma sensu nawet wspominać). Tracimy bezpowrotnie resztki suwerenności - za parę lat obudzimy się w zbanderyzowanym Polinie w którym będziemy niewolnikami - o ile nas wcześniej nie wyrżną.
"Ciekawe czy siekiery i toporki" - wydaje się, że już przerdzewiały. "z czym się nadal otwarcie obnoszą że to na Polaków również spakowali do walizek." - którzy to dokładnie się odnoszą? Czy chodzi Pani o te płaczące kobiety z dziećmi? "polskie społeczeństwo właśnie upadło na głowę" - hm... ja jakoś trzymam się na nogach i nie upadałem, przynajmniej ostatnio. No, kiedyś na rowerze... ale nie na głowę ;) Aczkolwiek niektórym chyba to się zdarzyło. Może autorce tego wpisu? "Tracimy bezpowrotnie resztki suwerenności" - interesujący punkt widzenia. O, właśnie widzę przez okno, jak grupa Ukraińców z siekierkami w rękach zdobywa osiedlowy sklep. No, nie wiem, czy bezpowrotnie, może da się go odbić ;) Tego typu wpisy, nastawienia, poglądy, jak zaprezentowany tu we wpisie Agi - niestety w tym przypadku skrajny, ale statystycznie takie mogą się pojawiać, jest nawoływaniem do podziałów i wzniecaniem nienawiści. Czy to właściwy kierunek? Warto pamiętać, że Ukraińcy w czasie wojny walczyli o niepodległość, tak, jak my walczyliśmy o swoją. Warto pamiętać, że nasi - niektórzy "niezłomni", również dopuszczali się aktów ludobójstwa i barbarzyństwa na cywilnej ludności ukraińskiej. Warto wiedzieć, że rozpanoszenie ukraińskich nacjonalistów było możliwe dzięki temu, że nie za bardzo kto miał bronić przed nimi polskiej ludności. Polscy żołnierze w tym czasie zamiast bronić Polaków przed Ukraińcami, wyzwalali polskie miasta, po czym zabijali ich lub więzili sowieci. Był to wielki błąd. Nic Polska dzięki tej strategi nie zyskała. Żołnierze Armii Krajowej powinni byli koncentrować się na obronie polskiej ludności przed ukraińskimi nacjonalistami. Jak długo Pani Ago, Pani zdaniem powinno trwać nawoływanie do wzajemnej niechęci, pielęgnowanie uraz, eksponowanie tego, co złego stało się kiedyś? Dokąd ta droga prowadzi? Na mój gust powinno się eksponować to, co łączy, wyjaśniać zaszłości, rozmawiać o nich w sposób ludzki, szukać płaszczyzny porozumienia. To właśnie czynił polski rząd do momentu, gdy przyszła fatalna zmiana. Niestety reprezentują ją, są w polskim rządzie polscy nacjonaliści. Od kiedy dorwali się do władzy, zostały zaniechane wszelkie działania mające na celu zbliżenie naszych narodów. Warto też pamiętać i to chyba jest głównym motywem pomocy Ukrainie polskich władz, że kraj ten jest dla Polski buforem dla Putina i jego mafii, przed zakusami pójścia dalej, czyli napaści na Polskę. Ukraińcy walcząc o swoją wolność, walczą również o naszą.
Rzeź wołyńska była barbarzyństwem, to co Putin robi Ukraińcom to też barbarzyństwo. O rzezi trzeba pamiętać, agresywne działania Rosji trzeba napiętnować. Pomagając pokazujemy, że nie popieramy zła niezależnie w którą stronę jest kierowane. Teraz Ukraińcy są ofiarami, więc odruch pomocy jest naturalny dla przyzwoitych ludzi. Już pomijam fakt, że chore ambicje Putina nie kończą się na zniewoleniu Ukrainy. Może to Ci da do myślenia droga Ago...
Bardzo proszę nie organizować takich medialnych akcji, większość tych rzeczy wyląduje w rowie albo w lesie. Dodatkowo trzeba sfinansować transport tych rzeczy i jest nikła szansa, że trafią do potrzebujących. Pomagajmy z głową wpłacając środki fundacjom które są w stanie dostarczyć tą pomoc na miejscu ludziom w potrzebie. Pomagajmy ale z głową.
Słuszna racja wczoraj słuchałem ,radia Wrocław cały czas informowali na bieżąco , mieli cały czas kontakt z przewożnikami co trzeba żeby artykuły się nie powtarzały .
A co organizuje gmina Trzebnica?
To co wypisuje Aga jest odzwierciedleniem myśli redaktora nowa gazeta , dokładnie co do joty , może jest na uwięzi tej redakcji bo pogląd ma identyczny .Że Trzebnica to banderowcy ale już powiat i sympatyzujący z gazetą inne gminy to są najjaśniejsze grupy , nawet jeżeli byliby oligarchami to Adze nie przeszkadza albo jest tak ślepa lub jest tak przyzwyczajona do tego [jak putin] że jej nie przeszkadza .Jak był problem na granicy z Białorusią ta aga krzyczał[a] że to nie humanitarne teraz jest wojna gdzie giną ludzie i cały świat drży ze strachu to Aga stoi po stronie Putina tylko dlatego że chce zaistnieć .W taki sposób przez całe życie myślał Putin .
Szanowny Panie Lechu - proszę sobie darować te nędzne i przykre, w dodatku niczym nie poparte insynuacje. Nie znam poglądów Pana Redaktora dotyczących tego tematu, bardzo rzadko czytuję Nową, a to jest w ogóle mój pierwszy komentarz na tym forum. Jestem osobą o prawicowych, bardzo konserwatywnych poglądach która Ojczyznę kocha całym sercem. W kwestii kryzysu na granicy z Białorusią od samego początku stałam murem za Polskim Wojskiem i w pełni popierałam działania naszego rządu. Ale to był konflikt który dotyczył naszego kraju, natomiast wojna rosyjsko-ukraińska nie jest naszą wojną! O ile tą sytuację w ogóle można nazwać wojną gdyż "Ukraina" od 1991 (jako jedyny kraj powstały po rozpadzie ZSRR) wciąż nie uregulowała w ONZ granic swojego terytorium - więcej chyba nie muszę tłumaczyć. Za to miała czelność paręnaście tygodni temu przedstawić sekretarzowi USA - Blinkenowi mapę tego tworu jakim jest Ukraina z granicami sięgającymi Przemyśla i Chełmu! Oskarżenia wcześniejszych rozmówców i tutaj się również do nich odniosę, jakobym w jakiś nieokreślony sposób chwaliła "barbarzyństwa" Putina również są wyssane z palca - kompletnie nie na miejscu... Chcę jedynie otworzyć niektórym ludziom oczy na to co się dzieje i w kogo rzeczywiście pompujemy pieniądze (w ramach pożyczek bezzwrotnych są to horrendalne sumy rzędu setek miliardów), do tego dochodzi pomoc materialna na niewyobrażalną skalę, rujnujemy własną gospodarkę i resztki narodowej godności, a w zamian otrzymujemy kult Bandery i gloryfikację jego opętanych popleczników - zarówno na poziomie cywilnym jak i rządowym (rok 2019 był jego rokiem, 2022 również), czarno-czerwone flagi, pomniki ludobójców, niemożność ekshumacji i pochowania naszych Przodków, reakcje na polską mowę na Kresach, ostatnio głośną blokadę tranzytu polskich tirów transportujących towary z Chin, temat rzeka, mogłabym pisać w nieskończoność... A jeszcze osobna kwestia - działań wojennych w żaden sposób nie można zestawiać z wyjątkowo okrutnymi mordami rytualnymi jakich dokonano na naszych Przodkach (najbardziej okrutnymi w historii świata) - jeśli ktoś nie jest zorientowany w temacie proszę zapoznać się w sieci z "362 sposobami UPA na mordowanie Polaków" - będziecie mieć pełny obraz tego czym jest okrucieństwo na niewyobrażalną skalę i gen zezwierzęcenia. Dodam jeszcze że słynna rzeź w Odessie w 2014 roku dokonana na ludności rosyjskiej również miała charakter mordu rytualnego...
...,,wojna rosyjsko-ukraińska nie jest naszą sprawą,,...tylko że po ukrainie będzie następna polska może to też nie będzie komentatora sprawa i rzeczywiście trudno z kimś takim dyskutować , nikt tu kom.aga mózgu nie chce ci prostować żeby było jasne.
Każdy kto ma jakiekolwiek rozeznanie w aktualnej sytuacji geopolitycznej świata doskonale wie że aktualny kryzys militarny w żadnym wypadku nie wynika z zapędów imperialnych Putina. Chodzi o kilka zupełnie innych kluczowych kwestii, poza tym jak już wcześniej wspomniałam Ukraina nie ma od 30 lat od wytyczonych granic terytorialnych w ONZ i nigdy nie miała, więc jakiekolwiek wnioskowanie że po Ukrainie będzie następny kraj jak np. Polska jest zwykłym bezmyślnym sianiem propagandy w stylu medialnej papki głównego ścieku. Dopóki żaden z krajów NATO nie naruszy terytorium Rosji albo też tej drugiej "krainy" - strony aktualnego konfliktu o żadnej wojnie nie może być mowy. Dodam jeszcze że Rosja - również Putinowska nigdy nie miała kompletnie żadnych roszczeń terytorialnych względem naszej Ojczyzny, Ukraina natomiast takowe ma od zawsze... Popełnia sabotaż każdy kto odpowiada w jakikolwiek sposób za wzmacnianie ich militarnie.
A jeszcze w odniesieniu do "utraty resztek suwerenności" przez Polskę o których pisałam w pierwszym poście, bo widzę że osoba która mi bezpośrednio po tym odpowiedziała kompletnie pozbawiona jest orientacji w czasoprzestrzeni - Polin drogi Panie to słowo klucz... Do reszty bredni nawet się nie odniosę, bo nie mam w zwyczaju schodzić poniżej pewnego poziomu w łopatologiczny sposób wtłaczając komuś do głowy podstawy wiedzy historycznej.
rosja nie chce ukrainy chce podporządkować ją tylko sobie , i przywrócić stan jaki był za ZSRR w europie tyko tle i sam to powiedział putin i o niczym innym nie może być mowy , nikt nie rozwala rosji putinowi rozkradła ją jego oligarchia , i tumani swoich obywateli nie dając im prawa do normalnego życia .aż strach z tak zaszufladkowanym komentatorem polemizować , proszę pozostać w swoim świecie.
Wyjątkowe farmazony pan głosi - ja również nie mam żadnej przyjemności dyskutować z intelektualnym analfabetą.
Tak Pani AGO zna Pani dobrze historie wielu jednak nie ma tej wiedzy i nie potrafi nie umie dyskutować a nawet spierać się o historię. Aby to czynić to trzeba wiedzieć i umieć. A jeżeli tego jest brak to wtedy pozostają tylko złe emocje i inwektywy.
Pani Aga chyba w kołchozie się wychowywała ,stąd te inwektywy i jeszcze ta negatywna złość .