
Policja wystawiła od kwietnia do września w sumie 101 mandatów, za nie przestrzeganie obowiązku zasłaniania ust i nosa.
101 mandatów za nieprzestrzeganie obowiązku zasłaniania ust i nosa zostało wystawionych przez trzebnickich funkcjonariuszy policji w okresie od 1 kwietnia do 4 września. Średnio daje to liczbę półtora mandatu dziennie. Zdecydowana większość mandatów została przyjęta przez karane osoby. Tylko w 6 przypadkach, osoby ukarane nie przyjęły mandatu, w związku z czym spawy te znajdą swój finał w trzebnickim sadzie.
[PAYWALL]
Mandaty są wystawiane na podstawie art. 54 kodeksu wykroczeń, który wskazuje, że kto nie stosuje się do przepisów porządkowych o zachowaniu się w miejscach publicznych może zostać ukarany mandatem do 500 zł.
Właściciele sklepów na terenie naszego powiatu, jak informuje policja, nie byli karani w sprawie maseczek. Nie było także interwencji od mieszkańców, ani karania obsługi sklepów za odmowę obsłużenia klienta bez maseczki..
- Za każde wykroczenie łamania przepisów koronawirusa, które kończy się pouczeniem, mandatem lub wnioskiem do sadu, to w ślad za tym idzie notatka do Sanepidu. Jeśli chodzi o ilość samych pouczeń, to szacujemy je na dwukrotnie większą liczbę od samych mandatów. Mandat to jest taka ostateczna forma kary, jaka daje funkcjonariusz . Tutaj jednak więcej policjanci pouczali niż karali - mówi mł. asp. Daria Szydłowska z Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie