
W trzebnickich gminnych spółkach prezesi zmieniają się jak w kalejdoskopie. Co ciekawe równie nagle są powoływani na te stanowiska, a wszystko wygląda tak, jakby ktoś ręcznie pociągał za sznurki, bo na tak ważne stanowiska o dziwo nie ma konkursów.
Gminne spółki to dość dziwny twór. W teorii to podmioty prawa handlowego, którymi zarządza prezes, wybierany przez radę nadzorczą. Ale radę powołuje burmistrz, bo to on w imieniu gminy jest organem właścicielskim spółek. W praktyce więc, można powiedzieć, że nic bez jego wiedzy w spółkach się nie dzieje. Mało tego, zwalniani prezesi kontaktowali się z naszą redakcją i opowiadali, jak naprawdę wygląda sprawa zarządzania, zatrudniania pracowników itp. Kilku z nich powiedziało nam wprost, że o wszystkim decyduje burmistrz Marek Długozima i że w zasadzie, bez jego wiedzy i akceptacji nie mogą dokonać nawet "przysłowiowego zakupu spinaczy", nie mówiąc już o zatrudnianiu. Opowiadali nam, że każde zatrudnienie musiało zostać zaakceptowane przez burmistrza i nie ważne czy chodziło o księgową czy sprzątaczkę. Co więcej opowiadali, że bywały też przypadki, gdy burmistrz wręcz kazał zatrudnić taką czy inną osobę, a nawet wskazywał ile ma zarabiać. Jeden z byłych prezesów, powiedział nam nawet, że w kilku przypadkach wskazane przez burmistrza osoby miały nawet zarabiać więcej niż... prezes całej spółki. Co to były za osoby? Komu burmistrz oferował takie fuchy? O kilku już wiemy. Znamy nazwiska i wiemy, gdzie zostali zatrudnieni.
[middle1]Cały tekst dostępny jest w wydaniu papierowym, możesz też go przeczytać już teraz wykupując dostęp do strefy PREMIUM.
Zachęcamy do rejestracji i korzystania z pełnej wersji portalu. Dzięki rejestracji możesz sobie też zarezerwować unikalny "nick" do komentarzy
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 89% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czytałem o prezesach, zapomnieliscie o jednej kobiecie wśród prezesów, pani Ali. Ehh to była prezesura :) Mam nadzieję że naprawicie błąd .
Całkowita zgoda z tym co napisał wodnik. Wszscy prezesi spollek cz to lokalni dyrektorzy podlegli gminie wstają rano patrzą w lustro i wydaje im się że są ważni i mają wpływ na losy podległych im placówek. Nic bardziej mylnego bo nie mają nic do powiedzenia i nie podejmują osobiście żadnych decyzji bez wiedzy wodza. Nawet jeśli chodzi o zatrudnienie przysłowiowe sprzątaczki czy zakup papieru toaletowego.
Taka jest przykra prawda w Trzebnicy. Ale wszystko się kiedyś kończy.
Taka jest przykra prawda w Trzebnicy. Ale wszystko się kiedyś kończy.
Dzień dobry. Widząc artykuły pojawiające się w gazecie to jest jakaś żenada a dlaczego zapytacie? już tłumaczę. A więc tak szanowni Państwo większość artykułów które ukazują się w tym tygodniku to są artykuły związane z jedną miejscowością chodzi tu oczywiście o Dtr. Dlaczego? A dlatego że, opozycja za wszelką cenę próbuje odsunąć obecną władzę od stołka i wykorzystują tu gazetę. Zobaczcie Państwo, że przecież w tej gazecie jest małe prawdopodobieństwo o przeczytaniu artykuł, który mówi pozytywnie o Trzebnicy. Jestem świecie przekonany że jak by rządziła opozycja to w gazecie były by tylko superlatywy. Czym to jest spowodowane wydaje mi się że brakiem sponsorowania gazety przez Gminę Trzebnica tj plakatami, ogłoszeniami itp. co nie jest takie tanie. Ale odnosząc się do artykułu to proszę abyście się zajęli również innymi miejscowościami a w szczególności Prusicami. Myślę, że tam też może być ciekawie bo przecież ta miejscowość w naszym powiecie jest jedną z najbardziej rozwijających się miejscowości i na pewno nie ma żadnych powiązać hi hi hi A jak już jesteśmy przy powiecie to po zmianie władzy myślę że też można się doszukać powiązań.
Tak było , że wówczas nazwisko kandydata na starostę p.Matusiak , przyniósł w kapeluszu Marek ŁAPIŃSKI . A reszta tych troli powiatowych nie miała nic do powiedzenia i nie ma do dzisiaj , tylko przyklepała kandydatkę , mogą sobie co najwyżej fotkę zrobić razem i tyle ..Taka jest to niby samorządność ..No prezesa Budkę coś się wydaje że chyba na drzewo dla ptaszków zawieszą , .Wielki góru czuwa nad powiatem ,
Nie rozumiem , co inne gminy interesuje gmina Trzebnica ? Najlepiej niech zobaczą co u nich się dzieje , a jeszcze gorzej , a wybory się zbliżają ....
Komentarz Bronka jest nic nie znaczący intelektualnie . To subiektywna tylko ocena tego komentatora pozbawiona prawdy. Wywód infantylny
wręcz przeciwnie, twoje wypociny, niepoparte żadnymi argumentami są infantylne, btw. nie używaj wyrazów, których znaczenia nie rozumiesz...
rrr jak widać umie tylko powtarzać i odwracać słuszne argumenty Tr.