Reklama

Nowe przepisy dla hulajnóg elektrycznych. Czy będzie bezpieczniej?

Hulajnogi elektryczne panoszą się na jezdniach i chodnikach. Pojawia się coraz więcej doniesień o urazach, których doznają zarówno użytkownicy, jak i piesi, którzy mieli pecha zderzyć się z takim pojazdem. Może majowa nowelizacja przepisów pozwoli okiełznać szalejących "hulajnogowiczów i wreszcie będzie bezpieczniej. Może surowe kary zmotywują do ostrożności.

20 maja weszły w życie nowe przepisy dla hulajnóg elektrycznych. Uregulowany został również status dla innych podobnych pojazdów. 

[middle1]

Pojazdy te podzielono na trzy grupy

* Hulajnogi elektryczne - napędzana silnikiem elektrycznym, bez siedzenia i pedałów

* Urządzenie transportu osobistego UTO - pojazdy napędzane elektrycznie bez siedzenia i pedałów, inne niż hulajnoga elektryczna, np. deskorolki elektryczne lub pojazd samobalansujący

* Urządzenia wspomagające ruch - sprzęt sportowo-rekreacyjny, urządzenia napędzane siłą mięśni, przystosowane do poruszania się w pozycji stojącej, np. rolki lub tradycyjna hulajnoga.

Pojazdy te będą mogły poruszać się wyłącznie po drogach dla rowerów, pasach rowerowych wydzielonych z jezdni lub trasach pieszo-rowerowych. 

Cały tekst dostępny jest w wydaniu papierowym, możesz też go przeczytać już teraz wykupując dostęp do strefy https://nowagazeta.pl/tag/premium/">PREMIUM.



Zachęcamy do rejestracji i korzystania z pełnej wersji portalu. Dzięki rejestracji możesz sobie też zarezerwować unikalny "nick" do komentarzy



...

Płatny dostęp do treści

Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.

Pozostało 64% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do